25°

3.7K 156 63
                                    

Wiem jaki okropny jest ten dzień i ta data dla większości z nas dlatego już wstało aby choć trochę poprawić wam dzień kochani!💖 Dzień dobry i miłego dnia! Obiecuję, że wszystko będzie dobrze i na pewno dacie sobie radę.

- Należy się 13 dolarów 49 centów - powiedziała kasierka. Wyglądała jakby w każdej sekundzie miała wykitować na miejscu niż nadal być kasierką. I pewnym sensie nawet dobrze ją rozumiem. Kiedyś dostałam pracę wakacyjną w lodziarni i po miesiącu obsługiwania natarczywych, niezdecydowanych dzieci rzuciłam kiedyś w jednego lodami. Piękne wspomnienie ale mnie wywalili. Przynajmniej dostałam swoją wypłatę.

- Bez reszty - powiedziała Kie podając jej 14 dolców i biorąc rzeczy lady i biorąc mnie szybko za rękę zanim dążyłam jakkolwiek zareagować. Wsiadłyśmy do samochodu a ona kupione rzeczy rzuciła na tylne siedzenie. Po dosłownie dwóch minutach wpadłyśmy na taras domku John'a B podając JJ'owi świerzo zakupiony palnik. Same potem udałam się do twinky gdzie siedziała już Sarah.

Korzystając z tego, że byłyśmy same a chłopcy byli dosyć dlako od nas zaczęlam rozmowę.

- Jak wam się układa z John'em B? - Ta od razu słysząc o chłopaku szeroko się uśmiechnęła.

- Cudownie, bardzo się cieszę, że wszyscy mnie zaakceptowali i wreszcie możemy być razem szczęśliwi. - po chwili dodała. - A jak tobie z Rafe'm? Związek tajemnica nie jest łatwy.

- To prawda łatwo nie jest ale dajemy sobie radę

- Jesteś pierwszą dziewczyną, którą mój brat traktuje tak poważnie.

- No wiesz - przybliżyłam się do jej ucha - oczarowałam go moją cudowną osobowością - szepnęłam ze smiechem a ta parsknęła. - Wątpisz w to?!

- Ależ skąd - sarknęła i podniosła dłonie do góry - mnie też oczarowałaś tylko trochę w inny sposób niż Rafe'a. Od razu Cię polubiłam. - razem się zasmiałyśmy. Bardzo polubiłam ta dziewczynę i czuje, że rozumiemy się jak nikt inny. Jako jedyną zna moją sytuację. Mam do niej pełne zaufanie.

- Już jestem - Krzyknęła Kie wchodząc do wozu z jakąś kartką papieru. Stanęła naprzeciwko nas abyśmy wszystkie dobrze widziały i rozłożyła kawałem białego materiału a naszym oczom ukazał się... trochę dziecięco wyglądający rysunek przedstawiający małego ludzika zjeżdżającego do czegoś. Tak wiem profesjonalnie to ujęłam.

- To plan studni pod domem Krayne- O! Macie wytłumaczone. - Lina ma 30 metrów a gdzieś na 15 jest wejście do złota. Dzięki temu wagonik będzie łatwo tam dojeżdżał. - wytłumaczyła Kiara.

- Kto to namalował? - zapytała Sarah. Pewnie tak jak ja była ciekawa kto ma tak ogromny talent. Kiara popatrzyła w stronę Pope'a a ja od razu coś zobaczyłam. Nie podoba mi się ten wzrok. Ostatnim razem dokładnie tak patrzyła na JJ'a. A wiecie co jest w tym najgorsze, że ona nadal na niego tak patrzy ale z tego co widzę nie tylko na niego. Kiara co się dzieje w twojej głowie?

- Wszystko już gotowe! - usłyszałyśmy głos JJ'a. O wilku mowa. Wszystkie ruszyłyśmy w stronę drewnianej budki gdzie JJ i John B przygotowywali wszystko aby przepalić Złoto. Ze znaczkiem było by to zbyt podejrzane. Ku mojemu zdziwieniu to Kiara przejęła palnik a sekundkę później złota ciecz zaczęła się lekko topić zamazując tym samym wygrawerowany znaczek zboża. Bingo.
Cieszyliśmy się jak głupi. Każda kropelka w tym momencie była ważną. Każda nawet malutka kropelka. Lekko przetopione Złoto zostawiliśmy aby trochę wystygło i przybrało spowrotem twardą, mocną formę. Po jakimś czasie stwardniało więc wyjęłam je z naczynia i zapakowałam w jakąś materiałową chusteczkę i wszyscy razem udaliśmy się do jakiegoś miejsca, w którym uda nam się opylić Złoto.

𝐀𝐧𝐝 𝐈 𝐏𝐫𝐨𝐦𝐢𝐬𝐞 𝐓𝐫𝐲 𝐍𝐨𝐭 𝐓𝐨 𝐊𝐢𝐥𝐥 𝐘𝐨𝐮▪︎Rafe Cameron ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz