25

343 14 16
                                    

-Gdzie byłeś w nocy?-Minho spojrzał zmęczonym wzrokiem na Hyunjin'a.

-U Parka-Odpowiedział obojętnie, rozbierając buty.

-Mogłeś napisać. Martwiłem się...

-Przepraszam-Jednak nie miał ochoty na rozmowę z Hwang'iem-Zostaw mnie samego, proszę cię...-I te słowa zmartwiły Hyunjin'a bardziej niż to, że starszy nie wrócił na noc do domu-Idę do sypialni.

-Jadłeś coś?-Pokrecil przecząco głową-Powinieneś-

-Daj mi spokój-Minho nigdy się tak nie zachowywał. Nie rozumiał tego, dlaczego starszy stał się taki z dnia na dzień. Co stało się tym razem.

Zaczynał mieć dość.

Jednak nie mógł nic z tym zrobić. Nie chciał wpędzać Minho w większego doła, więc postanowił zostawić go w spokoju.

Za godzinę zajrzę co robi. Może będzie chciał pogadać...

🌠🌠🌠

-Minho. Możesz mi powiedzieć, co się dzieje?-Starszy leżał na łóżku, wtapiając się w sufit. Zaschnięte łzy lśniły na jego policzkach.
-Martiwe się, naprawdę...

-Źle się czuje-W to akurat mógł uwierzyć zważając na stan Minho-Mam kaca. Wszystko
Mnie boli. Do tego z każdej storny coś mnie przytłacza...-Hyunjin westchnął.

-Piliście wczoraj?-Przytaknal.

-Trochę-Z tym nie musiał go okłamywać. I może rzeczywiście miał kaca, bo właśnie tak się czuł.

-Ah, Minho...

-Przepraszam. Jestem dzisiaj nie do życia-Hyunjin westchnął.

-Widzę-Uamiechnal się-Zjedz coś chociaż...

🌠🌠🌠

-Cześć, hyung-Jednak musiał pojawić się dzisiaj w firmie.

-Dobrze się czujesz?-Przytknął. Nie mówił prawdy. Czuł się strasznie, ale nie miał zamiaru przeleżeć całego dnia w łóżku.

-Jest dobrze-Wymusił uśmiech.

-Jeżeli-

-Daj spokój. Jest dobrze-Nie chciał wiedzieć co starszy miał do powiedzenia. Podejrzewał i tyle mu wystarczało.

-Jesteś na mnie zły?

-Nie jestem. Nie rozmawiajmy o tym, hyung. Co mamy dzisiaj robić?-Naprawde chciał uniknąć tego tematu. Może powinni o tym porozmawiać, ale Minho tego nie chciał.

-Przyniosę papiery-Widział to, że Jun nie czuł się z tym dobrze. Nie chciał go ranić. Ale jeżeli miał być szczęśliwy, ktoś musiał ucierpieć...

🌠🌠🌠

-Kochanie-Westchnął widząc Hyunjin'a-Co się dzieje?

-Nic...-Jednak podszedł i przytulił się do młodszego. Czuł się jak małe dziecko-Minhee w domu?

-Tak. Odrabia zadanie domowe-Przytaknął wtulając się w niego jeszcze bardziej o ile było to w ogóle możliwe-Kocham cię, Minnie...

STEESSED OUT||2||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz