Właśnie podszedł do mnie Elijah od razu go uściskałam
-Co się stało? Dlaczego kazałeś mi przyjechać?-wziął ode mnie walizki
-To nie odpowiednia chwila na tą rozmowę-skierowaliśmy się do jego samochodu-pojedziemy od razu na cmentarz Lafayette
-Ale po co?-zapytałam
-Zobaczysz-odpalił silnik i ruszyliśmy na cmentarz Lafayette byłam tam kilka razy by dowiedzieć się więcej o moim sabacie bo właśnie na tym cmentarzu jest mój sabat.
Dojechaliśmy bezproblemowo przekroczyłam bramę lecz Elijah'y już tak nie poszło
-Wejdź-udało mu się przejść-to mój sabat tu czaruje, gdzie Klaus?-zapytałam
-Chodź-złapał mnie za rękę i zaprowadził do jakiegoś grobowca gdzie była Sophie Deveraux moja stara znajoma nie byłam z nią blisko
-Vic?-zapytała po czym mnie przytuliła-minęły 2 lata od kąt cię widziałam
-Elijah o co tu chodzi?-spytałam a za rogu wyszła dobrze znana mi osoba otóż Hayley od razu ją przytuliłam-Hayley co tu robisz?
-Szukałam rodziny podobno tu mieszkali, a te wiedźmy mnie tu przywiozły i trzymają w nieskończoność-oznajmiła wściekła
-Dlaczego?-spojrzałam na Elijah'ę
-Jest w ciąży z Klausem Mikaelsonem-oznajmiła Sophie
-Co?-zapytałam-gdzie on jest?
-Jeszcze nie wie, ale by uwolnić Hayley muszę go sprowadzić-oznajmił Elijah
-Po co wam on?-spojrzałam na Deveraux
-Dzielnicą rządzi Marcel-wtedy w moich oczach pojawiło się zmartwienie
-Vic ty go znasz?-zapytał Elijah
-Idź po Klausa, ja zostanę z Hayley-rozkazałam, a chłopak zniknął-potrzebujesz czegoś?
-Nie, ale trochę się obawiam-oznajmiła Marshall
-Marshall nie wymiękaj-uśmiechnęłyśmy się-będę przy tobie, obiecuje
-Gdy przyjdą zawołajcie-oznajmiła Sophie wychodząc.
Po jakiś 20 minutach pojawili się Elijah wraz z Klausem który się mnie tu nie spodziewał
-Co tu robisz?-zapytał
-Pomagam-wtedy spojrzał na Hayley
-A ty?-zapytał, wtedy weszła Sophie
-Masz Klausa wypuść Hayley-zażądałam
-Nic nie możesz mi zrobić-oznajmiła
-Masz racje może mam uśpione geny ale jestem groźniejsza niż myślisz-oznajmiłam
-Powiecie o co chodzi?-zapytał wściekły Klaus
-Hayley nosi twoje dziecko-oznajmiła Sophie, a on się potężnie zdziwił
Pov's Klaus:
To nie możliwe to była jednak noc
-W co próbujecie mnie wkręcić?-krzyknąłem-przyznaj się że z kimś jeszcze spałaś
Pov's Victoria:
-Gdyby tak było nie siedziałabym tu zamknięta-Hayley również krzyknęła-uważają że nosze jakieś cudowne dziecko-gdy to powiedziała przypomniały mi się moje sny to o nie chodziło
-Klaus wysłuchaj Sophie, musimy zabrać Hayley do domu-powiedziałam
-Mów-odparł do Sophie
-Chcemy byś pomógł nam przepędzić Marcela z dzielnicy-oznajmiła-wtedy twoje dziecko będzie bezpieczne
CZYTASZ
SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSON
VampireCiąg dalszy historii Victorii Montero,Kola Mikaelson'a oraz Niklausa Mikaelson'a Teraz akcja będzie rozgrywać się w Nowym Orleanie.Pojawi się Hope która wszystko zmieni. Czy z Vic Hope będzie bezpieczna? Co stanie się z Hayley? Czy ożeni się z Klaus...