Pov's Victoria:
Dziś obudziłam się przy moim ukochanym, jeszcze spał wpatrywałam się w niego jest słodki gdy śpi
-Czuje że się patrzysz-oznajmił z uśmiechem i otworzył oczy-jak się czujesz?
-W miarę jestem wykończona-odparłam a on się zbliżył i pocałował
-Jakie mamy plany na dziś?-zapytał
-Zobaczymy co los nam przyniesie-uśmiechnęłam się i wtuliłam w chłopaka-kocham cię
-Ja ciebie też-uśmiechnął się-nawet sobie nie wyobrażasz ile czekałem by to usłyszeć
-Warto było?-zapytałam patrząc na niego
-A żebyś wiedziała-z uśmiechem mnie pocałował gdy już zaczął nie chciał przestać, nie chciałam by doszło do czegoś więcej ponieważ w domu są prawie wszyscy a większość to wampiry które wszystko słyszą.
Lekko go odepchnęłam, spojrzał w moje oczy
-Może dla ciebie to nie jest dziwne czy coś ale ja czuje się nie komfortowo wiedząc że wszyscy nas słyszą-uśmiechnął się
-Mam szałwię chyba wiesz co to-wciąż uśmiechnięty bawił się moimi włosami-używałaś jej gdy mieszkałaś u nas w Mystic Falls-pocałował mnie w czoło-powiedz kiedy będziesz gotowa bo nie sądzę że problemem jest to że ktoś może nas ktoś usłyszeć dobrze wiesz co to szałwia-wstał i poszedł do łazienki.
Również wstałam i się przebrałam po czym wyszłam. W kuchni zastałam wszystkich oprócz Rafaeli, Kola oraz Mii
-Vic-Hope mnie przytuliła bardzo mocno
-Mówiłam ci że nie pozwolę cierpieć twojej rodzinie-uśmiechnęłam się a potem zrobiłam sobie płatki.
Freya musiała mnie jeszcze przebadać abyśmy mieli pewność że to wszystko zniknęło na zawsze a nie na chwile.Na dziedzińcu siedział Klaus oraz Elijah
Pov's Klaus:
Nagle ktoś z tylu zarzucił mi się szyje podniosłem głowę i ujrzałem Vic
-Co tam?-zapytała
-Aurora była widziana w mieście-oznajmił Elijah a ja wziąłem dziewczynę na kolana
-Skąd wiesz?-zapytała
-Wampiry Marcela tak twierdzą podobno była u jakieś wiedźmy-odparłem
-Sądzicie że coś kombinuje?-zapytała
-Gdy czegoś nie kombinowała to by wyjechała szuka zemsty-powiedziałem i przyszła Hope wraz z jakimś blond chłopakiem
-Tato, wujku, Vic chce wam kogoś przedstawić-pokazała na chłopaka-to Roman Sienna-Vic podeszła do chłopaka
-Wampir-oznajmiła i podała mu rękę-Victoria ale mów Vic
-Roman-do chłopaka podszedł Elijah
-Elijah Mikaelson-podał mu rękę
-Roman, pan jest wujkiem Hope?-zapytał
-Tak-odparł z uśmiechem wtedy ja wstałem a on poszedł i podeszłem z uśmiechem do chłopaka
Pov's Victoria:
To nie mogło się dobrze skończyć
-Klaus Mikaelson-uśmiechnął się złowieszczo-chyba wiesz kim jestem?
-Tato-Hope go upomniała
-Wiem pierwotna hybryda-odparł
-Otóż to więc uważaj-uśmiechnął się i przytulił mnie do siebie ramieniem-dlaczego twój kolega do nas przyszedł?
CZYTASZ
SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSON
VampiroCiąg dalszy historii Victorii Montero,Kola Mikaelson'a oraz Niklausa Mikaelson'a Teraz akcja będzie rozgrywać się w Nowym Orleanie.Pojawi się Hope która wszystko zmieni. Czy z Vic Hope będzie bezpieczna? Co stanie się z Hayley? Czy ożeni się z Klaus...