_42_

130 7 0
                                    

Pov's Victoria:

Obudziłam się z bólem głowy w pokoju Kola chciałam wyjść jednak powstrzymała mnie bariera nie mogłam jej zdjąć ponieważ miałam kajdany.Nagle pojawił się Klaus wraz z Rebekah'ą

-Serio, bariera?-zakpiłam-nic innego nie mogliście wymyślić?

-Będziemy cię głodzić dopóki nie zaczniesz prosić o krew-oznajmił Klaus

-Ciekawi mnie ile wam to zajmie-położyłam się na łóżku-może się przyłączysz-spojrzałam na Klausa

-Nie-odparł

-No co jest nudzi mi się-powiedziałam smutna-Rebekah może pomalujemy sobie pazurki?

-Niestety nie tym razem-odparła i oboje gdzieś poszli.

Położyłam się na łóżku i wpatrywałam się w sufit.

Pov's Klaus:

Razem z Rebekah'ą poszliśmy do rodzeństwa które siedziało w salonie

-Marcel, wiedźmy oraz ten Vincent coś knują dziś razem z Kolem tam pójdziemy-oznajmił Elijah-Freya ty i Rebekah pójdziecie do apartamentu Lucien'a i poszukacie więcej fiolek może coś ma-spojrzał na mnie-ty pilnujesz Vic

-Dlaczego ja?-zapytałem

-Oj nie mów że cię to drażni-oburzył się Kol-z chęcią bym się z tobą zamienił-zaczęli szykować się do wyjścia.

Po kilkunastu minutach wyszli, a ja poszedłem zobaczyć co z Vic

-Hej przystojniaku-przywitała się znudzona-może się zabawimy skoro jesteśmy sami?

-Nie dzięki-odparłem i chciałem iść

-Już ci na mnie nie zależy?-zapytała podchodząc do bariery

-Zależy-odparłem

-To chodź do mnie-mimo że jest bez uczuć dalej mnie do siebie przyciąga

-Nie dam się nabrać na te twoje gierki-oznajmiłem

-Mam dość hamowania się chce być wolna-uśmiechnęła się i podeszła jeszcze bliżej bariery-spójrz mi w oczy-zrobiłem o co prosiła-nic do mnie nie czujesz nie pragniesz mnie?-ściągnęła koszulkę-rozepniesz mi kajdany i się zabawimy-nie wytrzymałem już i wbiłem się w jej usta ona się uśmiechnęła-to co kotku zdejmiesz mi kajdany i się zabawimy?-nie myślałem racjonalnie po prostu chciałem tylko jej, rozpiąłem jej kajdany-poszło łatwiej niż z dzieckiem

Pov's Victoria:

Złamałam Klausowi kark po czym zniszczyłam barierę i ubrałam koszulkę.Szybko wyszłam za nim wróci reszta, skierowałam się na miasto by się pożywić.

Pov's Rebekah:

Wszyscy wróciliśmy do domu nigdzie nie było Nika pobiegliśmy do pokoju Kola i zobaczyliśmy brata ze złamanym karkiem

-Odpiął ją-powiedział Kol i podszedł do kajdan które dalej miały włożony klucz

-Chyba jednak jej urok jest silniejszy od Nika-stwierdziłam gdy zobaczyłam szminkę w okolicach jego ust

-Zabije go-powiedział Kol, zanim zdążył uderzyć Nika Elijah go złapał

-Nie teraz-odparł-musimy ją znaleść, Rebekah zostajesz w domu my idziemy-moi bracia wyszli a ja z Frey'ą czekałyśmy aż Nik się ocknie.

Pov's Klaus:

Obudziłem się na ziemi z bólem szyi podniosłem się i zobaczyłem moje siostry

SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSONOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz