Pov's Victoria:
Obudziłam się bardzo późno zegarek pokazuje godzinę 15, Nika już nie było obok mnie.Poszłam się ogarnąć a następnie zeszłam na dół gdzie spotkałam swojego ukochanego oraz Rebekah'ą
-Hej kochana-Klaus mnie pocałował
-Hej-przywitałam się-widzieliście może Elijah'ę?
-Z tego co nam mówił to poszedł do klubu bokserskiego obok kościoła-oznajmiła Rebekah-dlaczego pytasz?
-Muszę z nim porozmawiać-oznajmiłam-gdy wrócę pomogę ci przy weselu-uśmiechnęła się
-Może iść z tobą nie powinnaś chodzić sama-powiedział Klaus
-Muszę porozmawiać z nim w cztery oczy-odparłam
-Uważaj na siebie-powiedział a ja wyszłam.
Dotarłam do klubu gdy weszłam Elijah akurat uderzył tak mocno worek że uderzył on o ścianę
-Co on ci zrobił?-zapytałam i zaczęłam podchodzić
-Daj mi spokój-powiedział i chciał odejść jednak go złapałam i przyszpiliłam go siatki od klatki.
Zamienił nas stronami i chwycił mnie za nadgarstki nie mogłam się ruszyć, patrzył w moje oczy
-Zapomnij o tym jesteś z Niklausem-powiedział
-Chce o tym porozmawiać-odparłam a on zaczął się zbliżać był niebezpiecznie blisko
-Jesteś dziewczyną mojego brata który cię potrzebuje-odparł i mnie puścił, po czym wyszedł.
Zrozumiałam że chce mnie unikać.Wróciłam do posiadłości i zaczęły się przygotowania.Następnie zmęczona od razu zasnęłam w objęciach Klausa.
Dziś wstałam z samego rana by pomóc Rebekah'ce. Uczesałam ją i wraz z Frey'ą pomogłyśmy jej włożyć sukienkę, Hayley zrobiła jej makijaż
-Dziękuje wam-przytuliła nas ze łzami
-Ciociu nie płacz bo rozmażesz makijaż-powiedziała Hope
-Jest stresik?-zapytałam
-Ogromny-odparła w nerwach
-Nie masz powodu do stresu Marcel cię kocha-rzekła Freya-zaraz musimy jechać na miejsce-Rebekah postanowiła zrobić wesele tylko w gronie najbliższych, przyjechali ludzie z Mystic Falls a reszta to my, wesele odbędzie się obok pięknego domu nad jeziorem
-Vic a ty nie masz stresu jesteś świadkową Marcela-zachichotała zestresowana
-Nie nie jestem-odparłem ze śmiechem-pora jechać wszyscy czekają, widzimy się pod ołtarzem-wyszłam z z wampirzą prędkością znalazłam się na miejscu ponieważ muszę być tam wcześniej.
Zobaczyłam zestresowanego Marcela stojącego z Klausem i Damonem
-O blondi zawitała-Damon mnie przytulił-pięknie wyglądasz
-Nie przeginaj-powiedział Klaus i mnie do siebie przytulił
-Stresik?-zapytałam
-Ogromny-odparł a ja się zaśmiałam-Rebekah odpowiedziała to samo
-Elijah poprowadzi ją do ołtarzu, Kol udzieli ślubu a my jesteśmy światkami-Klaus się uśmiechnął a ja dostałam SMS że dziewczyny są na miejscu-przyjechały chodźcie pod ołtarz.
Zajęliśmy swoje miejsca, zaczęła grać muzyka a po schodach zaczęła schodzić Rebekah wraz z Elijah'ą Marcelowi aż mowę odjęło
-Wiem jest piękna-powiedziałam
CZYTASZ
SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSON
VampireCiąg dalszy historii Victorii Montero,Kola Mikaelson'a oraz Niklausa Mikaelson'a Teraz akcja będzie rozgrywać się w Nowym Orleanie.Pojawi się Hope która wszystko zmieni. Czy z Vic Hope będzie bezpieczna? Co stanie się z Hayley? Czy ożeni się z Klaus...