Pov's Victoria:
Obudziłam się w czyiś ramionach kiedy się odwróciłam okazało się że Klaus leży koło mnie.Tego się nie spodziewałam nawet nie wiem kiedy przyszedł. Wstałam i poszłam do łazienki, wzięłam prysznic.Gdy wyszłam Nik już nie spał
-Kiedy przyszedłeś?-zapytałam wycierając mokre włosy
-Już spałaś-odparł i wstał-nie wiem co począć z Hope będzie odczuwała wszystko silniej a jej charakterek nie należy do prostych
-Prędzej czy później to by się stało ona jest wilkołakiem powinna przez pierwszą przemianę i poczuć tą wolność-odparłam
-Ale ty jej nie przeszłaś-powiedział
-Ja miałam 7 lat a ona ma prawie 16-odrzekłam-poradzi sobie-Klaus do mnie podszedł-dlaczego przychodzisz do mnie w nocy?
-Brakuje mi ciebie-odparł z niewinnym uśmiechem na twarzy a jego oczy skupiły się na moich
-Miałeś dać mi czas-powiedziałam
-Przecież ci go daje-odparł
-Nie życzę sobie żebyś przychodził do mnie kiedy cię o to nie proszę-wyszłam
Pov's Klaus:
Chciałem dobrze a dostałem ochrzan.Wyszedłem za Vic poszła do kuchni gdzie była Hayley, Kol i Freya
-Hej kochana-Vic przytuliła Hayley
-Hej-odparła-co z Hope? Podobno z nią wczoraj rozmawiałaś
-Przemieni się-oznajmiła
-Jak mogłeś na to pozwolić?-zapytała mnie z podniesionym głosem
-Uparła się by z nami iść-broniłem się i wtedy usłyszeliśmy krzyk
-Co to?-zapytała Hayley
-Hope zacieśnia wzięzie z rówieśnikiem-Vic się uśmiechnęła i wszyscy skierowaliśmy się do lochów.
Pov's Victoria:
Hope sobie poradzi ja to wiem.Na dole okazało się że młoda się wyżywa na Romanie
-Proszę wypuśćcie mnie-poprosił chłopak był zrozpaczony-chce wrócić do siostry
-Hope-chwyciłam dziewczynę zanim wbiła mu nóż-dość dostał za swoje
-Nie prawda mógł zabić mi mamę i ciebie-zanim wbiła mu nóż złapałam za ostrze przez co polała się moja krew-co ty robisz?
-Powiedziałam dość-zabrałam jej nóż-trzeba wiedzieć kiedy odpuścić-rozkułam chłopaka i pokazałam mu jego pierścień-wróć do siostry i zacznijcie nowe życie jednak jeśli dowiem się że dalej utrzymujecie rodzinną tradycje zniszczę was jasne?
-Tak i jeszcze raz przepraszam-powiedział a ja dałam mu pierścień on go włożył i zniknął
-Coś ty zrobiła okazałaś litość i słabość-wrzasnęła Hope i wzięła zatrute noże a jednym rzuciła we mnie złapałam go
-Litość nie jest słabością-odparłam a ona rzuciła kolejnym nożem który złapałam
-Jesteś słaba-krzyknęła
-Targają tobą emocje to minie-oddałam jej nóż-ale jeśli rzucanie we mnie nożami ci pomaga to rzucaj-uśmiechnęłam się a ona się do mnie mocno przytuliła
-Jak ty sobie z tym radzisz?-zapytała łamliwym głosem
-Kiedyś dojdziesz do takiej perfekcji-puściłam do niej oczko a ona się uśmiechnęła-chcesz sobie ulżyć?
CZYTASZ
SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSON
VampireCiąg dalszy historii Victorii Montero,Kola Mikaelson'a oraz Niklausa Mikaelson'a Teraz akcja będzie rozgrywać się w Nowym Orleanie.Pojawi się Hope która wszystko zmieni. Czy z Vic Hope będzie bezpieczna? Co stanie się z Hayley? Czy ożeni się z Klaus...