Mieliśmy już swoje lody skierowaliśmy się do parku gdzie usiedliśmy na fontannie
-Mam do ciebie pytanie-powiedział Klaus a ja na niego spojrzałam-dlaczego mówisz na mnie Niklaus?
-Nie wiem podoba mi się-uśmiechnęłam się-masz zamiar zabierać mnie na lody codziennie?
-Zrobię wszystko czego chcesz-oznajmił z tym swoim uwodzicielskim uśmieszkiem-co teraz?
-W sensie?-zapytałam
-Jesteś w stanie znosić codziennie Kola?-zapytał z ciekawością w głosie
-Niech trochę pocierpi-odparłam-aż zrozumie co zrobił
-Nie rozumiem jak mógł skrzywdzić dziewczynę taką jak ty-spojrzałam na niego
-Taką dziewczynę?-zapytałam
-No troskliwą i kochającą-spojrzał na mnie-mój brat jest idiotą że cię skrzywdził
-To prawda-nie chciałam słuchać jego gadania i przystawiania się do mnie więc zmieniłam temat-co teraz zrobimy z Marcelem?
-Zabić to go nie zabijemy ale narazie niech śpi-odparł-twoja siostra dziś wyjeżdża pożegnasz się z nią?
-Tak to moja siostra i kocham ją ponad wszystko, rodzina jest ważniejsza od chłopaka-oznajmiłam
-Bardzo ciekawe spostrzeżenie-odparł z uśmiechem.
Gdy zjedliśmy lody wróciliśmy do posiadłości znów natykając się na Kola
-Możemy porozmawiać?-zapytał
-Odpuść-warknęłam i weszłam po schodach kierując się do jego pokoju po moje rzeczy chwile później znów się pojawił
-Vic proszę nie rób tego-złapał mnie za rękę
-Puść mnie-warknęłam i dalej się pakowałam
-Wybacz mi-powiedział
-Kol nie potrafię-poszłam do łazienki i zabrałam wszystkie swoje kosmetyki
-Vic proszę-złapał mnie za dłoń-kocham cię i chce spędzić resztę życia
-Kol zraniłeś mnie nie jestem w stanie ci drugi zaufać-zabrałam ręce oraz walizki i wyszłam.
Skierowałam się do wolnego pokoju między pokojami Rebekah'i i Hope.Wypakowałam się i przyszła Hayley z Hope.Wyszłam z nią na dziedziniec i zaczęłyśmy się bawić.Psychicznie nie najlepiej się czułam moje serce płacze natomiast na zewnątrz się uśmiecham.Hope chodziła a ja usiadłam i zaczęłam rozmyślać.
Pov's Rebekah:
Przechodziłam obok salonu na dziedzińcu zobaczyłam Vic oraz Hope.Moja przyjaciółka siedziała zamyślona podeszłam do niej
Pov's Victoria:
Nagle obok nie pojawiła się Rebekah przez co wyrwała mnie z moich rozmyśleń
-Jak się czujesz?-zapytała kładąc dłoń na moim kolanem
-Może przejdziemy się z Hope i porozmawiamy?-zapytałam
-Pewnie-wstałyśmy i wtedy pojawił się Klaus
-Wychodzicie?-zapytał
-Przejdziemy się z Hope-oznajmiłam
-Nie musicie jej brać idźcie same ja zajmę się Hope-oznajmił z uśmiechem
-Chodź-Rebekah wzięła mnie za ramie i wyszliśmy.
Usiadłyśmy w parku na ławce
-Mów jak się czujesz-rozkazała
CZYTASZ
SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSON
VampirosCiąg dalszy historii Victorii Montero,Kola Mikaelson'a oraz Niklausa Mikaelson'a Teraz akcja będzie rozgrywać się w Nowym Orleanie.Pojawi się Hope która wszystko zmieni. Czy z Vic Hope będzie bezpieczna? Co stanie się z Hayley? Czy ożeni się z Klaus...