Dojechaliśmy do jakiegoś starego magazynu
-Jaki mamy plan?-zapytała Rebekah
-Zabijemy kogo trzeba-wyszłam a następnie otworzyłam drzwi w środku był tylko Jackson przypięty do krzesła podbiegłam do niego i rozpięłam
-Pojechali po Hayley-krzyknął-posłużyli się mną jako przynętę
-Kto to zrobił?-zapytałam wściekła
Pov's Klaus:
Vic była wściekła i to bardzo
-Chyba Strixi powiedzieli że muszą zlikwidować zagrożenie mieli nadzieje że Klaus nie pozwoli córce jechać z wami-odparł i wstał wówczas złapałem go pod ramie ponieważ miał w sobie tojad
-Zabije ich-warknęła
-Musimy jechać możemy nie dotrzeć na czas-powiedział Jackson
-Jedzcie na bagna tam powinniście być bezpieczni-rozkazała
-Idę z tobą-oznajmiłem
-Co jeśli Aurora za tym stoi nie mogę was narażać-krzyknęła-zabierz Hope w bezpieczne miejsce
-Co z mamą?-zapytała przerażona dziewczyna
-Vic idź po Hayley-powiedział słaby Jackson
-Obiecaj że pojedziesz z nimi na bagna-zwróciła się do mnie-będziesz ich pilnował
-Obiecuje-pocałowałem ją-uważaj na siebie-kiwnęła głową i przemieniła się w biało-śnieżnego wilka widziałem podekscytowanie Hope, Vic jeszcze zawyła a następnie zniknęła
-Oby Vic zdążyła-powiedział Jackson i ruszyliśmy na bagna.
Pov's Victoria:
Jako wilk po 5 minutach byłam na miejscu.Zobaczyłam jak Hayley, Mia, Rafaela oraz Kol i Elijah zabijają Strixów, wbiegłam w sam środek walki i pomogłam Hayley
-Vic zabierz Hayley my ich pokonamy-krzyknął Kol a ja się ukłoniłam i wzięłam dziewczynę którą zaczął boleć brzuch była w 7 miesiącu nie powinna rodzić, wybiegłam wraz z dziewczyną na grzbiecie
-Vic ja chyba rodzę-krzyknęła a ja zawyłam
Pov's Klaus:
Usłyszeliśmy głośne wycie
-To Vic?-zapytała Hope
-Tak-chwile później pojawiła się przed nami wilczyca z Hayley na plecach
-Hayley-Jackson wziął ją na ręce a Vic się przemieniła wyczarowując sobie ubrania była zmachana
-Ona rodzi, Freya, Rebekah musicie mi pomóc przyjąć poród-oznajmiła zadyszana
-Jasne, Jackson zanieś ją do chatki-rozkazała Rebekah a Freya poszła wraz z nimi
-Gdzie reszta?-zapytała moja siostra
-Kol kazał mi zabrać Hayley nie było Aurory, Nik proszę biegnij zobaczyć czy nic im nie jest-wciąż dyszała
-Co z tobą?-zapytałem
-Duszno mi-odparła-dam radę muszę pomóc Hayley-spojrzała na Hope-przynieś jakieś ręczniki
-Dobrze-Hope pobiegła
-Uważaj na siebie-powiedziała do mnie a następnie wraz z moją siostrą pobiegły do Hayley.
Ja ruszyłem do posiadłości.
Pov's Victoria:
Hayley zaczęła rodzić wszędzie było pełno krwi.
Pov's Klaus:
CZYTASZ
SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSON
VampiroCiąg dalszy historii Victorii Montero,Kola Mikaelson'a oraz Niklausa Mikaelson'a Teraz akcja będzie rozgrywać się w Nowym Orleanie.Pojawi się Hope która wszystko zmieni. Czy z Vic Hope będzie bezpieczna? Co stanie się z Hayley? Czy ożeni się z Klaus...