_58_

142 5 0
                                    

Po kilkunastu minutach wróciłam do posiadłości, od razu wszyscy znaleźli się obok mnie

-Hope nie ma-powiedziała przerażona Hayley

-Jak to nie ma?-zapytałam

-Chciałam ją nakarmić a jej pokoik był pusty-oznajmiła ze łzami-Freya próbuje ją namierzyć-poszłam dalej na kanapie która znajdowała się na dziedzińcu siedziała blondynka z mapą, usiadłam obok niej i nadgryzłam rękę przez co kilka kropel krwi poleciało na mapę następnie wyciągnęłam dłoń w stronę dziewczyny

-Wybaczysz mi?-zapytała

-Już dawno to zrobiłam-uśmiechnęłam się a ona ujęła moją rękę

Pov's Klaus:

Dziewczyny zaczęły czarować byłem przerażony nagle Vic zabrała rękę jakby kopnął ją prąd

-Co się stało?-zapytałem a ona przerażona wstała

-Musimy znaleść Hope-oznajmiła

-Co się dzieje?-zapytała Hayley

-Pustka nadchodzi-szepnęła

-Czym jest pustka?-zapytałem

-To najpotężniejsza istota tego świata, posiada ona moc dwukrotnie większą ode mnie i teraz poluje na Hope, jednak to nie ona ją porwała-oznajmiła

-Skąd wiesz o pustce?-zapytał Kol

-Pomyśl-odparła i znacząco na niego spojrzała

-Jesteś jej potomkinią tak jak Hope-oznajmił

-W pewnym sensie-odparła-Inadu stworzyła klątwę wilkołaków jej klany przekazały jej masę mocy stała się ona zimna, bezwględna oraz niepokonana jej dusza została rozdzielona na 4 części ja mam jedną-pokazała swój naszyjnik którego wcześniej nie zauważyłem-narazie jest duchem ale wróci do żywych 

-Jak ją powstrzymać?-zapytałem

-Jej ducha uwolnij czarownik posługujący się magią ofiarną-oznajmiła

-Vincent-szepnęła Freya-ale przecież on nie żyje

-Może jednak przeżył miał zaklęcie ochronne czy coś-zaczęła chodzić w tą i z powrotem

-Co robimy?-zapytała Freya

-Inadu nie może powrócić a Hope ktoś porwał-przypomniała sobie-ma zaklęcie ochronne gdzie wyczuwam moc Inadu i magię ofiarną, jestem trybrydą ale nie korzystam w 100% z mojej mocy, mam przy sobie pierwotną hybrydę z którą łączy mnie więź mam też pierwotną wiedźmę która posiada moją moc oraz trzech pierwotnych

-To już wiemy-powiedział Kol

-Daj mi pomyśleć-dalej chodziła w tą i z powrotem

Pov's Victoria:

Doznałam olśnienia

-Wiem-powiedziałam-Vincent jest przyjacielem Marcela więc mógł wraz z Hope pójść do niego, znajdę go a następnie ściągniemy młodą

-I co dalej z pustką?-zapytał Kol

-O tym powiem wam później-oznajmiłam i usiadłam na kanapie po czym przecięłam rękę wówczas zaczęłam wypowiadać zaklęcie.

Pov's Klaus:

Po chwili na mapie pokazał się dom jakieś 50 kilometrów od nas

-Czemu tak szybko ci to poszło?-zapytała Freya

-Mówiłam że mam plan-uśmiechnęła się-chodźmy-ruszyliśmy do samochodów, Freya oraz Kol zostali w domu.

Po kilkunastu minutach byliśmy na miejscu ukazał się nam samochód Marcela

SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSONOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz