Wyzwanie(Greenlord)

37 2 1
                                    

Lloyd tak po prostu udał sie na spacer. Tak w każdym razie powiedział pozostałym, aby go nie śledzili czy coś w tym rodzaju. Prawda jest taka, że udał się na randke ze swoim chłopakiem.

Mroczny Władca. Overlord. Pan mrocznej magii, okrutny i bezlitosny. A jednak, przykuł on uwage zielonego ninja. Lubili spacerować po lesie, było to bowiem jedyne miejsce ,w którym mogli być sami.

I dzisiaj też udali się na spacer do lasu. Było ciemno i najprawdopodobniej sie zgubili, ale Lloyd się nie bał. W końcu jego partner był obok. Dodatkowo nikt normalny nie śmiałby narażać się któremuś z nich.

Więc szli tak przez las, aż dotarli do miejsca, w którym stał stary i opuszczony dom. Oboje przystaneli, patrząc na budynek ,który ewidentnie groził zawaleniem. Spojrzeli na siebie.

-To co?-zaczął Lloyd, bardzo pewnym siebie głosem-Kto wytrzyma najdłużej w nawiedzonym domu~?

Overlord prychnął

-Jesteś jakiś chory psychicznie?

-Być może -uśmiechnął się blondyn

Ten ponownie prychnął

-Nie masz żadnych szans...-Pan mroku odwrócił się w jego strone uśmiechając się złoworogo

-Och, czyżby~?-spytał pewny siebie chłopaczek

Oboje patrzyli sobie przez chwile w oczy, pozwalając, by między nimi była tylko cisza. Lloyd wykorzystał uśpioną czujność swojego chłopaka i  czym prędzej pognał w strone domu.

-Oszust!-krzyknął drugi, biegnąc za nim.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Overlord czekał przed domem i  zaczynał sie już niepokoić. Była 7 rano ,a blondyn dalej nie opuścił budynku. Uzgodnili między sobą przed rozdzieleniem się ,że o 7 jest koniec ich zabawy ,ale po zielonym ninja nie było ani śladu. Zaczęła się zbliżać 8,i właśnie wtedy dopadły go czarne myśli. A jeśli coś mu się stało?

-BU!-ktoś zawołał za nim, łapiąc go za ramiona.

-Cholera!-krzyknął zaskoczony. Okazało się ,że  to tylko Lloyd, który śmiał się z reakcji swojego ukochanego. Jednak ten objął blondyna ramionami, co zaskoczyło drugiego -żeby mi to było ostatni raz. Wiesz jak się o ciebie martwiłem?

Lloyd uśmiechnął się i stanął na palcach, aby pocałować go w policzek

-Nic mi nie jest

Może i byli wrogami

Ale zawsze będą sojusznikami w miłości

One-shots (ninjago,tf4,eldarya)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz