-Jesteś pewien ,że to bezpieczne?-spytał nindroid ,patrząc na Lloyd'a, który leżał wygodnie na trawie przed nim. Byli na niewielkim wzgórzu w parku, otaczał ich piękny widok zachodu słońca, niebo było obmalowane różowymi i fioletowymi barwami.
Zane mósiał przyznać ,że interesował go ten pomysł, ale bał się, że Lloyd uderzy o kamień czy coś takiego .
-Pewnie ,robiłem to tysiące razy .Nie ma czym się martwić.-powiedział jego partner ,czekając na niego z niecierpliwością.
Zane ze zrezygnowanym uśmiechem położył się obok niego i zrobił to samo co Lloyd: pochylił się na bok i zaczął wraz z zielonym ninja staczać się z góry na dół. Turlali się ,śmiejąc się i krzycząc.
Lloyd zjechał jako pierwszy i otrzepując się z trawy, wstał z ziemi ,ale ninja lodu wpadł mu pod nogi ,przewracając go na ziemie.
Zane działał szybko, łapiąc go w talii i ciągnąć go na siebie, chroniąc go przed upadkiem, aby nie uderzył za mocno o ziemie. Nindroidowi nic się nie stało, jednak gdyby Lloyd upadł mogłoby dojść nawet do złamania żeber.
-chciałeś mnie zabić-powiedział Lloyd udając obrażonego na jego klatce piersiowej
-To za spalony garnek wczoraj-odpowiedział prześmiewczo
Oboje się uśmiechnęli i obrócił go tak, aby był twarzą do niego i pociągnął go do pocałunku.
Nawet nie przejmowali się opinią innych ludzi
Dla nich istnieli tylko oni na tym świecie
CZYTASZ
One-shots (ninjago,tf4,eldarya)
FantasyTo moja pierwsza tego typu książka.Jeszcze sie ucze więc mam nadzieje że bedzie wam się podobało.