Pov Elronda
Kolejna noc nie mogłem spać. Często tak miałem. Leżałem w łóżku obok Lindira mojego ukochanego ktory spał smacznie,A sam nie potrafiłem zmrużyć oka.Kręciłem się po łóżku i próbowałem spać ale po prostu sen nie przychodził . Jakby miało na mnie jakieś uczulenie
Na zewnątrz panowała całkowita ciemność. Jedynym światłem był księżyc, A jego jasne promienie spadały przez cienkie zasłony na oknach balkonowych. Nasluchiwalem nocnych dźwięków i próbowałem spać jednak zaczęło się coś dziać dziwnego.Czulem niepokój nie wiem czemu dopiero po 10 minutach zrozumiałem że nie czuje swojego niepokoju tylko lindira.
Gdy tylko na niego spojrzałem ten otworzył gwałtownie oczy i usiadł na lozku .Dyszal i krzyczal moje imie jakby mnie nie zauwazyl ,w jego dłoniach palil sie zielony ogien ,jego zielone oczy swiecily nie naturalnie jasno i caly sie trzasl co mnie zaniepokoilo jeszcze bardiwj .Wtedy zauwazylem ze plyna mu lzy .
Ministrem rozejrzała się po pokoju i jak tylko mnie zauważyli szybko mnie przytulił do siebie mocno .Musiałem przyznać że chwilę mnie to dusiło ale szybko się rozlužnił i stopniowo uspokajał. Najpewniej miał jakiś zły sen.
Bez słowa go przttylilem i przykryłem kocem nas oboje
CZYTASZ
One-shots (ninjago,tf4,eldarya)
FantasyTo moja pierwsza tego typu książka.Jeszcze sie ucze więc mam nadzieje że bedzie wam się podobało.