Była dopiero 19, ale Tae postanowił, że weźmie już prysznic, bo nie był pewien czy Jungkookowi w ,,dogrywce'' chodziło o to o czym on myślał. Dlatego umył się dokładnie i wysmarował kremem, a gdy wyszedł z łazienki mieszkanie było puste. Zgadywał, że mężczyzna poszedł na polowanie i korzystając z chwili spokoju zmył wszystkie naczynia i ogarnął w miarę kuchnie, której ostatnio długo nie umiał posprzątać
Zadowolony z efektów nie zwrócił nawet uwagi, że minęła mu na tym godzina. Drzwi otworzyły się, gdy on wycierał ręce i przestraszył się, bo nie zauważył Jungkooka
-Boisz się mnie?
-Nie, nie widziałem, że wróciłeś i bałem się... Sam nie wiem o co. Dobrze, że już jesteś- Mruknął przytulając się do większego i zaciągając się jego zapachem- Gdzie byłeś?
-Usłyszałem wycie dość blisko, więc postanowiłem to sprawdzić. Na szczęście to był pojedynczy wilk i szybko go przepędziłem, więc nie masz się czym martwić
-To dobrze
-Jesteś zmęczony?- Spytał, bo Tae opierał się całkowicie na nim i nie był pewien czy nie zaczyna zasypiać
-Nie, kupiłeś szampon z lawendą, a ona dość mocno na mnie działa
-Oh, nie wiedziałem
-Nie mówiłem Ci, więc nie miałeś skąd wiedzieć- Odparł odsuwając się od hybrydy i patrząc w jego twarz- Obiecałeś mi dogrywkę
-Wiem, ale jeśli...
-Nie jestem zmęczony, tylko spokojny. Może wydaje Ci się to dziwne, bo przeważnie jestem energiczny, ale wszystko dobrze, naprawdę
-Jeśli tak to chodź- Uśmiechnął się i wskazał na schody, a Tae szybko podszedł do nich, ale na górze niepewnie zatrzymał się- Do mnie. To łóżko nie skrzypi
-Czyli ty naprawdę chcesz...
-Chcę kontynuować to co robiliśmy. Namiętne pocałunki są pierwszym etapem, ale pozostało nam jeszcze kilka. Jeśli nie chcesz to powiedz teraz, bo mi naprawdę ciężko się kontrolować później
-Nie no, oczywiście, że chce. Co jest więc drugim etapem?
-Gra wstępna
-Jungkookie bo... Ja chce tak bardzo, ale... Nigdy tego nie robiłem i... Kompletnie się nie znam
-Zaufaj mi, przyrzekam, że nie będziesz żałować
-Nie musimy się bać przynajmniej o nie chcianą ciąże- Odparł uśmiechając się delikatnie, a Jungkook prychnął
-O hiv też nie musisz, bo wilki go nie przenoszą- Odparł Jungkook zamykając drzwi, a Taehyung poczuł podniecanie- Więc zaufasz mi?
-Wiem, że mnie nie skrzywdzisz
Starszy uśmiechnął się i przyparł chłopaka do ściany, całując go na początku dość delikatnie, ale później coraz bardziej agresywnie. Taehyung zajęczał w jego usta, bo same jego pocałunki były niemożliwie podniecające i przyjemne. Jungkook otarł się o twardniejące krocze młodszego, a on przypadkowo przygryzł jego warge
-Przepraszam, niechcący...
-Przestań, to są naturalne reakcje. Z czasem sam zrozumiesz, ale ból podczas seksu jest w jakiś sposób przyjemny- Odparł odsuwając się od niego i rozpinając guziki jego koszuli
Kiedy w końcu uporał się z wszystkimi odetchnął i pierwszy raz przyjrzał całej klatce piersiowej Tae. Zaskoczony zauważył, że miał nawet widoczne mięśnie na brzuchu i częściowo też na rękach
-Jesteś... Kurwa jesteś idealny, perfekcyjny, piękny... Jakim cudem jestem twoim pierwszym?
-Wśród ludzi, których znałem nie było zbyt wielu geji, a właściwie to żadnych. Chłopak z którym straciłem pierwszy pocałunek też był hetero
-I zajebiście, bo teraz jesteś mój- Odparł zaczynając ściągać swoją bluzkę
-Ja jestem perfekcyjny? Wiesz co to lustro?- Spytał, gdy zobaczył mocno zarysowany abs i umięśnione ramiona Jungkooka
Hybryda uśmiechnęła się odrzucając zbędny już materiał po czym zaprowadził chłopaka do łóżka, gdzie posadził go i klęknął przed nim. On zaskoczony spojrzał na niego otwierając usta, ale nic nie powiedział
-To mój pierwszy raz, ale jak powiedziałem, że będzie zajebiście to będzie- Mruknął i zsunął z niego powoli spodnie, aż w końcu ukazał się jego twardy już penis
Wziął go do ust, a Taehyung jęknął czując przyjemne ciepło i wilgotny język. Złapał włosy starszego, ale po chwili chciał cofnąć rękę, bo był pewien, że nie jest to przyjemne dla Kooka, ale on złapał jego rękę nie pozwalając mu jej zabrać. Po chwili Tae zaczął szybciej oddychać, a wtedy Jungkook przestał i nabrał powietrza
-Narazie jest dobrze?- Spytał siadając obok dalej dość szybko oddychającego mężczyzny, który pokiwał głową- Tu kończy się gra wstępna. Chcesz odetchnąć czy mogę przejść dalej?
-Przejdź dalej- Odparł odrazu, a mężczyzna zadowolony popchnął go na materac łóżka i rozłożył jego nogi trochę szerzej, ale nagle wstał i zaczął szukać czegoś po szufladzie- Nie wyjmiesz teraz aparatu i nie zrobisz zdjęcia mojej gołej dupy prawda?
-Masz mnie
Mężczyzna prychnął i wrócił z małym pudełkiem, z którego wyłożył trochę czegoś na swoje palce
-Co to?
-Wazelina, nie umiem znaleźć lubrykantu
Tae pokiwał głową i poprawił się trochę przestraszony, bo słyszał, że ten moment boli. Jungkook jednak tak delikatnie wsadził w niego palec, że nawet nic nie poczuł. Wtedy zrozumiał, że mimo wszystko wybrał odpowiedniego mężczyznę
Drugi palec niestety już odczuł, ale zniósł to dość dobrze, aż w końcu starszy uznał go za rozciągniętego. Zdjął teraz swoje spodnie i nałożył trochę wazeliny na swojego penisa, który po chwili nakierował na dziurkę młodszego po czym spojrzał na niego. Chłopak kiwnął głową, a po chwili poczuł coś zdecydowanie większego niż palce w sobie. Jęknął i poczuł jakby był w nim prąd. Delikatnie drżał, ale to też może przez niską temperaturę, która panowała w pokoju
Jungkook powoli przyspieszał swoje ruchy, aż w końcu doszedł do jednostajnego tempa. Taehyung nie hamował już kompletnie jęków, które roznosiły się razem z mokrymi plasknięciami po całym pokoju
-Kookie proszę szybciej...- Jęknął czując, że jest blisko, a mile ciepło zaczęło roznosić się po jego ciele
Mężczyzna natychmiast przyspieszył, i dołożył dłoń, na członka chłopaka, którą szybko zaczął poruszać. Tae zajęczał ostatni raz i doszedł, a Jungkook chwilę później skończył w nim z niskim Jęknięciem
-I jak mój piękny?
-Było cudownie, przecudownie- Odparł zmęczony i chwilę później zasnął

CZYTASZ
You are not human // Taekook
FanficKiedy stojąca przed Taehyungiem śmierć, niedługo później staje się powodem jego życia -Jungkook top, Taehyung Bottom -Bts nie istnieje -Wiek bohaterów jest zmieniony -Zawiera opisy stosunków, wulgaryzmy i sceny przemocy -mpreg Jeśli jesteś niepełn...