♕Nie miałam już siły tego ciągnąć.
Wszystkie możliwe wymówki zostały już dawno wyczerpane. Musiałam stawić czoła bałaganowi jaki wspólnie z Jeonem narobiliśmy i go posprzątać.
Zatem zaczęłam opowiadać dziewczynie historię naszego poznania się.
Od początku do końca.Wiem, że żadna inna osoba by mi w to nie uwierzyła. Jednak teraz kiedy brunetka miała przed sobą niezbite dowody i poznała całą historię od podszewki niewiele jej pozostało.
– Więc od jak dawna to między wami trwa? – spytała, a ja wciąż nie mogłam rozczytać jej emocji.
– Niedługo minie rok. – odparłam nieśmiało. Sama byłam zaskoczona jak szybko ten czas zleciał. Praca, potajemne spotkania. To wszystko nadało tempa tym miesiącom.
– I nie mogłaś mi wcześniej o tym powiedzieć? – dziewczyna nie mogła uwierzyć w to, jak długo ciągnęłam kłamstwo.
– Hye jin. To nie takie proste. Ja sama nie wiedziałam co wyniknie z tej relacji. Teraz i tak to nie ma znaczenia, bo planuje wszystko zakończyć. – próbowałam się usprawiedliwić.
– Zakończyć? Jak to?
– Zrozumiałam, że w jego życiu nie ma miejsca dla mnie. Czasami po prostu uczucie nie wystarczy.. – wyszeptałam niemal ostatnie słowa, wpatrując się w swoje dłonie. Zamrugałam kilkukrotnie, próbując się nie rozpłakać.
– Przepraszam, że tak na ciebie naskoczyłam. Po prostu nie mogę uwierzyć, że moja przyjaciółka spotykała się z księciem i nic mi o tym nie powiedziała. – jej dłoń niepewnie spoczęła na mojej.
Pociągając nosem uniosłam głowę, spoglądając na nią ze łzami w oczach.
– A ja przepraszam, że wcześniej ci nie powiedziałam. To trudne. Nie wiedziałam co robić. Jest mi bliski jak nikt inny. Rozumieliśmy się pod każdym względem, pomimo tego, że nasza znajomość zaczęła się dość.. burzliwie. Po prostu gdy to się zaczęło.. nie mogłam tego zatrzymać. – mój głos się załamał pod koniec zdania. Wiedziałam, że próba wypowiedzenia kilku następnych słów zakończy się płaczem.
– Rany, ty naprawdę się zakochałaś. – jej współczujący ton sprawił, że poczułam się lepiej, ale jednocześnie dobiło mnie to, że dziewczyna miała racje.
Chwilę potem pozwoliła mi zatonąć w jej objęciach, i swobodnie się wypłakać.
Głaskała mnie po plecach, nie oczekując bym mówiła więcej. Po prostu zrozumiała, nie złościła się na mnie, ani nie zamierzała tego wykorzystać.Chwilę później powiedziałam jej także o tym co zaszło chwilę przed spotkaniem z Jeonem, w redakcji.
Wydawała się być oburzona tym co zrobił Sehun, nie mogła pojąć jak mógł mnie od tak pocałować i naruszyć granice naszej relacji.
Nie miała pojęcia jak bardzo wdzięczna byłam za to, że teraz przy mnie jest. Naprawdę jej potrzebowałam.– I co teraz zamierzasz? – spytała, odgarniając moje włosy na jedno ramię.
Jej pytanie na moment zawisło w powietrzu bez odpowiedzi.
Co zamierzałam?
Sama nie wiedziałam co powinnam była zrobić.
Odcięcie się od niego spowoduje tyle bólu i cierpienia.
Jednak będzie to dla niego bezpieczniejsze. Nie będzie narażał swojej reputacji i będzie mógł się skupić na przejęciu tronu.
CZYTASZ
𝐏𝐞𝐫𝐟𝐞𝐜𝐭 𝐏𝐫𝐢𝐧𝐜𝐞
FanfictionRozkapryszony następca tronu w ramach kary zostaje zesłany do małej koreańskiej prowincji, w celu podreperowania swojego wizerunku. Kto się jednak spodziewa, że podczas tej podróży jego uczucia zostaną poddane ciężkiej próbie gdy pozna jedną z wolon...