Jeongguk wstał delikatnie oraz cicho, aby nie budzić Soorin. Założył swoje czyste bokserki i przykrył Soorin kołdrą, aby nie było jej zimno. Poszedł zaspany do łazienki i umył swoje zęby. Jego włosy były rozczochrane w kilka stron świata. Wypłukał buzie, aż nagle usłyszał jak Soorin puka w framugę drzwi. Stała oparta w jego białej prześwitującej koszulce, przez co wszystko widział. Oparła się tyłem o blat łazienkowy. Podszedł do niej i położył ręce po obydwóch stronach blatu, nie dając jej drogi ucieczki. Patrzył na jej usta z przymrużonymi oczami, powodując u niej podniecenie. Był tak blisko jej ust, że czuła tylko jego oddech.
- Może wspólna kąpiel? - spytał całując po chwili jej usta. - nie masz dzisiaj zajęć, masz cały dzień dla mnie.
- A może jednak nie? - spytała siadając na blacie. Stanął pomiędzy jej nogami i przyciągnął ją do siebie kładąc ręce na jej pośladkach. - co tak brutalnie z rana?
- A co to za różnica czy z rana czy w nocy? - od razu uderzyła go w ramię, na co wyszczerzył swoje zęby. Zeskoczyła z blatu rozciągając się, przez co odsłoniła swoje pośladki z czarnymi majtkami. Jeon zaczął powoli napuszczać wody do wolnostojącej wanny, dodał płyn do kąpieli oraz sól. Od razu podszedł do Soorin, która zaparzała herbaty w kuchni i złapał ją w talii.
- Bo rozleję! - krzyknęła śmiejąc się. On tylko delikatnie włożył swoje dłonie pod jej koszulkę, mocno ściskając jej piersi. Położyła herbaty na stole, po czym usiadła razem z Jeonem na jednym krześle. Napiła się swojej słodkiej herbaty i odwróciła się do niego, siadając na jego udach okrakiem.
- Zaraz woda z wanny wypłynie. - pocałowała go od razu w usta nie dając mu dokończyć. Podniósł ją i znowu usadził na blacie łazienkowym. Zdjął swoje bokserki i wszedł do wanny, zamykając dopływ wody. Rozłożył się w niej i z oczekującym wzrokiem patrzył na Soorin. Zeskoczyła z blatu i zamknęła drzwi od łazienki. Jeongguk uśmiechnął się mrużąc oczy, kładąc dłonie na krawędziach wanny. Zdjęła swoją koszulkę oraz bieliznę, szybko wchodząc do wanny. Usiadła tyłem do Jeona, zdejmując gumkę do włosów i podając ją Jeonowi.
- Zwiążesz mi włosy? - spytała, lecz on założył gumkę na swoją rękę. - co ty robisz?
- Już nigdy jej nie ściągnę. - powiedział przytulając do siebie Soorin. Uśmiechnęła się pod nosem, opierając się o klatkę piersiową chłopaka. Czuła jak od czasu do czasu całuje jej głowię i jak głaskał jej włosy. - wiesz, że dzisiaj są wyścigi?
- Nawet nie myśl o tym że z tobą pojadę. - powiedziała śmiejąc się.
- Czemu nie?
- A Hyerin? Sam? Twój brat? - spytała od razu się do niego odwracając. Złapał jej policzki mokrymi rękoma i znów spojrzał w jej oczy.
- Mój brat siedzi w zawieszeniu. Sama nie będzie, ma pracę, a Hyerin jest głupią suką, która tylko chce
ci zajść za skórę. Jest po prostu zazdrosna.- A myślisz, że ja nie jestem? - spytała rozszerzając oczy, czym rozśmieszyła chłopaka. Dmuchnęła w niego pianą, czym rozpoczęła się prawdziwa bitwa. Chlapali się wodą, rzucali w siebie pianą. Soorin wylądowała po drugiej stronie wanny, opierając się o jej zagłówek. Jeon wisiał nad nią, trzymając jedną dłoń na jej talii, natomiast drugą trzymał na jej policzku.
- Wiesz, jak cię kocham. - zaczął mówić ze spokojem. Znów spowodował, że źrenice Soorin stały się duże, a jej oczy błyszczały jak miliony diamentów. - i nie pozwolę, aby stała ci się jakakolwiek krzywda. Teraz, w tym momencie, jesteś moim wszystkim. Moją małą kruszynką, która jeszcze trzyma mnie w tym zjebanym świecie z moim cholernym bratem, który znowu wpakował się w jakieś gówno. - ostatnie słowa mówił z zaciśniętymi zębami, próbując powtrzymać się od płaczu. Jednak nie wytrzymał. Soorin ze smutną miną przyciągnęła go do siebie i obięła jego szyję. Jeon położył głowę na jej klatce piersiowej, starając się uspokoić gdy słuchał bicia jej serca. Wtulił się w nią i znów płakał. Znowu był bezradny. Obydwoje leżeli w tej wannie, przytulając się w ciepłej wodzie, nie chcąc się puszczać. Soorin podniosła głowę Jeona i położyła swoje mniejsze i delikatniejsze dłonie na jego policzkach. Zobaczyła jego zapłakane oczy. Pocałowała jego usta i starła łzy, znów patrząc w jego oczy.
CZYTASZ
Czarna gitara
FanfictionSoorin to 23 letnia koreanka, która przeprowadziła się z małej wioski, gdzie do tej pory mieszkała z rodzicami do wielkiego miasta - Seulu. Przede wszystkim pojechała tam tańczyć i śpiewać, spełniać swoje marzenia. Jej rodzice od dawna zbierali na m...