Be with me | Pablo Gavi

4

— Nawet nie uwierzysz, jakie Włochy są piękne. — kobieta była zachwycona, opowiadając mi o tym, jak spędziła czas w innym kraju. — Musimy się tam kiedyś wybrać! Razem.

Ja jedynie kiwnęłam głową na znak, że się zgadzam. Mój wzrok utkwił na łyżeczce, która znajdowała się w mojej dłoni. Natomiast przede mną, znajdował się talerzyk z owocowym ciastem, które praktycznie krzyczał do mnie „zjedz mnie!".

— Czy ja o czymś nie wiem? — zapytała się moja matka. W jej głosie można było usłyszeć nutę zmartwienia.

— Słucham? — podniosłam wzrok na osobę przede mną. Wręcz wypalała na mojej twarzy czarną dziurę, doszukując się jakiejkolwiek informacji, dlaczego tak się zachowuję.

— Wszystko w porządku? Nie zachowujesz się tak na codzień. — stwierdziła, biorąc kęs wypieku, które kupiła dziesięć minut przed zamknięciem piekarni.

— Czytałam całą noc książkę, kompletnie nie spałam. — odpowiedziałam, a czterdziestopięciolatka pokiwała jedynie zrozumiale głową. — Schowaj je do lodówki, będzie czekać na mnie rano. — pokazałam palcem na ciasto, wstając od stołu.

Kierowałam się do łazienki. Stwierdziłam, że gorąca kąpiel jest aktualnie rzeczą, którą w tym momencie najbardziej pragnę. Do tego kieliszek wina i wieczór spędzony idealnie.

Po paru minutach leżałam w wannie pełnej piany. Moje ciało się rozluźniło, a oddech się uspokoił. Chciałam trwać tak jak najdłużej.

Powiadomienie z Instagrama, zmusiło mnie do otworzenia oczu. Odłożyłam kieliszek z winem na podłogę i chwyciłam telefon do ręki. Zauważyłam wiadomość od Aurory.

aurorapaezg
*wysłano zdjęcie*

Na moją twarz wpłynął szok i uśmiech w jednym. Zdjęcie przedstawiało czarne Maserati, w którym miałam okazję się przejechać parę dni temu. Klapa samochodu była biała, a czemu?

Bo była oklejona podpaskami.

evelywil
Jak się dowie to będziesz martwa. Nie przemyślałaś tego?

aurorapaezg
Sama powiedziałaś, że mam się mu odpłacić. Zasłużył sobie.

evelywil
Przecież to odejdzie razem z lakierem!

aurorapaezg
Bez przesady. Wraca za kwadrans, więc jeśli nie odezwę się za godzinę to będzie oznaczać, że mnie już nie ma wśród żywych. Pamiętaj moja najdroższa przyjaciółko, kochałam Cię.

Szkoda, że nic wcześniej nie mówiła. Chciałabym również poczuć satysfakcję z oklejania samochodu tego idioty.

♡

Obudziłam się rano z bardzo dobrym humorem. Czy ktoś będzie w stanie mi go zepsuć?

Może tak, może nie.

Czułam dziś potrzebę wyjścia z domu. Aurora chyba naprawdę została uduszona przez swojego brata. Nie odezwała się ani razu od jej ostatniej wiadomości. Zaśmiałam się w duchu na samo wyobrażenie sobie biednej nastolatki, dlatego niewiele myśląc, weszłam na Instagrama i wystukałam wiadomość.

evelywil
Żyjesz?

Po paru sekundach dostałam wiadomość zwrotną.

aurorapaezg
Tak. Zostałam tylko zwyzywana dość wulgarnie, ale jego mina, gdy zobaczył auto. Bezcenna.

Och, tak bardzo chciałabym to zobaczyć.