Pov. Polska
Obudziłem się w znacznie cieplejszym pomieszczeniu niż zazwyczaj. Wyczuwalny był tu zapach męskich perfum i kawy. Gdy otworzyłem oczy zauważyłem że jestem w pokoju pełnym kolorów. Przy stoliku zauważyłem dwie postacie, byli to moi oprawcy. Gdy zauważyli że już nie śpię podeszli do mnie na co się przestraszyłem.-[Rzesza] Co ty sobie do cholery wyobrażałeś?!-zaczął na mnie krzyczeć lecz po chwili podszedł do niego Zsrr i złapał za ramię.
-[Polska] Gdzie ja jestem?-spytałem rozglądając się po pomieszczeniu.
-[Zsrr] Jesteś w salonie, przez chwile tu będziesz ale pózniej wracasz do swojej celi.
Po chwili rzesza wrócił do stolika i zaczął rozwiązywać krzyżówki nadal mając mnie na oku, abym czasami czegoś nie odpierdolił. Gdy zamknąłem oczy po pokoju rozniósł się piękny zapach pierogów ruskich, otworzyłem oczy aby sprawdzić czy nie śnię. Usiadłem się lekko na kanapie i spojrzałem na kuchnie w której był komuch. Po chwili odwrócił się i podszedł do mnie.
-[Zsrr] Proszę, oto pierogi twojego ojca.
Nagle do moich oczu napłynęły łzy.. tak dawno nie jadłem jedzenia mojego ojca... gdy Zsrr odstawił talerz z pierogami na stolik który stał obok kanapy rzuciłem się na niego. Uścisnąłem go mocno co po chwili odwzajemnił. Cieszyłem się jak małe dziecko. Gdy wziąłem do ręki widelec z nabitym pierogiem spojrzałem na pieroga. Był taki piękny i tak zajebiście pachniał!! Od razu wpakowałem całego do buzi.
-[Rzesza] Woa spokojnie bo się jeszcze zakrztusisz!-powiedział do mnie starszy mężczyzna.
Po chwili Zsrr odszedł do stolika przy którym siedział rzesza.
-[Zsrr] I jak? Gadałeś z Niemcem?
Postanowiłem podsłuchać bo czemu by nie?
-[Rzesza] Ja, powiedzieli że nie są w toksycznym związku, po prostu Niemcy nie przepada za dotykiem.
-[Zsrr] Na szczęście.-odetchnął z ulgą.
Chciałem spytać o co chodzi ale tak jakoś głupio mi było. Jednak w końcu zebrałem się na odwagę.
-[Polska] O co chodzi?
-[Rzesza] Nie powinno cię to interesować.-prychnął w moją stronę.
-[Polska] No wiesz, też chciałbym wiedzieć co się dzieje tam na zewnątrz.-odparłem wpychając kolejnego pieroga do buzi.
-[Rzesza] No dobra niech ci będzie. Niemcy i jego chłopak mają jakieś problemy ale to nic poważnego.
-[Polska] Jaki ojciec taki syn widzę.-poruszyłem brwiami. - a Austria?
-[Zsrr] Austria spiknął się z twoim braciszkiem.
-[Polska] Co?! Nie wierze. On nie jest gejem!
-[Rzesza] Wiesz co już widzę że się lepiej czujesz.
No i po tym jak zjadłem ostatniego pierożka wrzucili mnie do poprzedniego pokoju. I chuj kurwa. A tam było tak ciepło.
Pov. Niemcy
Dzisiejszego dnia tak jak zwykle ojca nie było w domu bo się gdzieś szwajał z Zsrr. Austria znowu był u Węgra a ja siedziałem obecnie sam na sam z Włochami.-[Włochy] Co robimyyyy? Nudzi mi się.-powiedział siadając obok mnie na kanapie.
-[Niemcy] Nie wiem, możemy coś pooglądać.-odpowiedziałem znudzony trochę jego towarzystwem.
-[Włochy] A może porobimy coś ciekawszego?~- spytał seksownie Włoch wchodząc na mnie.
-[Niemcy] Nie dzisiaj, nie mam nastroju.
CZYTASZ
Pomimo ciężkich chwil, i tak będziemy razem
RomantiekPolska jako dziecko zgubił się w lesie a może bardziej został porwany. Myślał że już nic mu nie pomoże, lecz jednego dnia zostaje on uwolniony przez swojego przyjaciela z dzieciństwa. W książce występują sceny +18 -tortury -cimcirimci -Ala próba s...