Pov. Niemcy
Ten tydzień minął bardzo spokojnie, Włochy gdy dowiedział się o tej całej przebierance aż podskoczył z radości, jutro sobota więc dzisiaj musieliśmy trochę poszperać w szafie mojego ojca żeby przygotować ubrania, rzesza praktycznie zawsze chodził w tym samym przez co miał pełno takich samych ubrań w szafie. Sięgnąłem po jedną z mniejszych koszul z szafy mojego ojca, buty mamy nawet podobne więc nie będzie trzeba dużo wymyślać, płaszcz też mam swój. Jedynie czapkę od ojca pożyczę. Włoch miał przy sobie kilka ubrań podobnych do tych jego ojca, Rosja nie musiał dużo wymyślać, wziął jeden z płaszczy jego ojca i uszankę. Ameryka za to musiał błagać ojca o pozwolenie na zabranie jego rzeczy, dostał ostrzeżenie że jeśli wszystko nie wróci w jednym kawałku to.. nie ważne. Właśnie jedliśmy obiad przy stole. Byliśmy wszyscy, ja, Austria, Włochy i mój ojciec. Po dość długiej ciszy postanowiłem zadać pytanie.-[Niemcy] Vater?
-[Rzesza] Ja?-odpowiedział spoglądając na mnie.
-[Niemcy] Gdzie tak znikasz na całe dnie z ojcem Rosji?-spytałem a Austria zaczął się śmiać.
-[Rzesza] Nie interesuj się, a ty żryj jak masz a nie się śmiejesz. -powiedział patrząc teraz na Austrię.
-[Austria] Ja się serio czasami zastanawiam czy ty jesteś jakiś głupi Niemcy.
-[Niemcy] O chuja ci chodzi?-spojrzałem na niego.
-[Austria] Przecież to jest oczywiste że ten komunista rucha naszego ojca!-zaśmiał się na co rzesza zachłysnął się zupą.
-[Rzesza] Ci to się już do reszty w tym łbie pojebało Austria. Zajmij się swoją dupą.
Razem z Włochami patrzyliśmy na pozostałą dwójkę w niezrozumieniu.
-[Rzesza] Już nie będę wspominać o tym co ty robisz z Ungarn.-powiedział dokańczając jeść swoją zupę.
-[Niemcy] Dobra możecie przestać gadać o takich rzeczach przy jedzeniu?-spytałem.
-[Austria] Ty po prostu zazdrosny jesteś!-zaśmiał się głośno mój brat na co przewróciłem oczami.
-[Niemcy] Nie jestem tobą. Jakbym chciał się ruchać to bym się ruchał.-odparłem dokańczając jedzenie ogórkowej. (Ciekawe dialogi macie XD)
-[Włochy] Tylko że ty nigdy nie chcesz się ruchać.-przewrócił oczami.
-[Niemcy] Weź nie zaczynaj znowu.
-[Austria] No ale to prawda przecież, powiedz Niemcy czy kiedykolwiek kogoś ruchałeś?
-[Niemcy] Nawet jeśli to bym ci nie powiedział.-Powiedziałem odkładając miskę do zlewu.
-[Niemcy] O, bo bym zapomniał. Vater mogę pożyczyć jutro twoją czapkę?
-[Rzesza] Po co ci?-spytał spoglądając na mnie spod krzyżówki.
-[Niemcy] No bo jutro będziemy się za naszych ojców przebierać.
-[Rzesza] Nie uważasz że to trochę dziecinne? Ale No dobra niech ci będzie.
Po chwili odpoczynku po jedzeniu udałem się w raz z Włochami do domu Rosji.
-[Niemcy] Hallo russalnd!-przywitałem się z chłopakiem w drzwiach.
-[Rosja] Privet Germaniya! Wchodźcie.
Po wejściu do domu skierowaliśmy się do salonu gdzie przebywał już Ameryka. Po chwili rusek przyniósł płaszcz jego ojca.
-[Rosja] To ten płaszcz o którym mówiłem, jest pobrudzony od krwi dlatego mój ojciec go już nie nosi. Ale na tę okazję nadaje się idealnie.
Wraz z Włochami siedzieliśmy u Rosji aż do 23. O tej godzinie wrócił do domu jego ojciec. Rosja mi mówił że też się pytał ojca gdzie tak wychodzą razem z moim ale odpowiedź dostał taką samą jak ja. Po chwili jego ojciec dosiadł się do nas.
-[Zsrr] O czym tak gadacie?-spytał.
-[Ameryka] O jutrzejszym dniu.
-[Zsrr] Oo a co planujecie jutro robić?-spytał zaciekawiony.
-[Ameryka] No będziemy się przebierać za naszych ojców.
-[Zsrr] No ciekawe, i co będziecie robić?-zaśmiał się.
-[Rosja] Będziemy chodzić po okolicy, w dodatku musimy jeszcze trochę pokazać Włochom. -odparł Rosja opierając się o kanapę.
-[Zsrr] O to ty jesteś ten chłopak Niemca? Rzesza często gada o was i takie tam..
-[Niemcy] A co gada?-spytałem podejrzliwie.
-[Zsrr] Nie wiem coś o ruchaniu, przychodzi do mnie i zaczyna gadać że się ciągle kłócicie o to.
-[Niemcy] Bo to prawda, ale nie będę robił czegoś na siłę.-powiedziałem spoglądając na mojego chłopaka.
-[Zsrr] Słyszałem też że Austria żyje chwilowo jak jakiś nastolatek, ah ta miłość.
-[Niemcy] Tak w ogóle, to co robisz z moim ojcem gdy was nie ma?
Zauważyłem że Zsrr musiał się chwilę zastanowić nad tym co powiedzieć.
-[Zsrr] A co możemy robić? Rozwiązujemy krzyżówki, pijemy kawę, jemy moje ciasto nic specjalnego.
-[Niemcy] Aha..
Gdy wybiła godzina 24 wraz z Włochami postanowiliśmy wrócić już do domu, w domu zastaliśmy jednak tylko mojego ojca, powiedział nam że Austria został u swojego chłoptasia na noc, Włochy poszedł ubrać się w piżamę a ja postanowiłem się odświeżyć, wszedłem do łazienki i udałem się w stronę wanny. Gdy już nalałem wody do wanny rozebrałem się i wszedłem do środka. Woda była idealna, nie za ciepła, nie za zimna, lubiłem takie kompiele, były relaksujące a do tego jak do wody doda się jakiś aromat to tak pięknie pachnie. Leżałem tak pod taflą dość ciepłej wody chyba z godzine. Po jakimś czasie jednak ktoś zaczął walić w drzwi od łazienki, był to mój ojciec.
-[Rzesza] Deutschland szybciej wyłaź z tego kibla, utopiłeś się tam czy co?! Jest druga w nocy!
-[Niemcy] Dobra, dobra daj mi chwile, już wychodzę.-po chwili wyszedłem z wanny, wytarłem się ręcznikiem i ubrałem się w piżamę. Moja piżama nie była jakaś rozmaita, to tylko koszulka i bokserki.
Gdy tylko wyszedłem z łazienki ojciec momentalnie tam wparował. Ja za to udałem się do swojego pokoju gdzie na moim łożku spał już Włochy. Po cichu wszedłem na łóżko i otuliłem się kołdrą. Nie mogłem jednak zasnąć więc wziąłem do ręki telefon. Po sprawdzeniu godziny okazało się że była 02:37 wszedłem więc w netflixa na telefonie i ubrałem słuchawki aby nie obudzić Włocha, włączyłem jakiś film o zaginięciu pewnego chłopaka a ten po 13 latach się odnalazł. Strasznie się wciągnąłem w oglądanie tego filmu, gdy się skończył było jakoś po 4, poczułem zmęczenie więc odłożyłem telefon i przykryłem się bardziej kołdrą. Gdy tak leżałem, usłyszałem jakieś kroki na korytarzu. Postanowiłem więc sprawdzić co to było, okazało się że to po prostu mój ojciec idzie się napić do kuchni. Gdy wróciłem do łóżka zacząłem rozmyślać nad moim związkiem. To nie tak że ja nie lubiłem Włoch, przecież byliśmy przyjaciółmi, teraz parą, ale po prostu gdy tak o tym myślę to boli mnie to że go tak krzywdzę tą moją zimnością, nie raz przeze mnie zamykał się w łazience z butlą wina. Nie czułem się z tym faktem najlepiej, ale to on też musi przestać tak ciągle na mnie naciskać.
Po tych przemyśleniach zasnąłem, i coś tak czułem że szybko nie wstanę.
———————
Matko gdy czytałam ten rozdział aby zobaczyć czy nie ma błędów a jakis sie znalazł wiec go poprawiłam a z powodu ze ten rozdział byl gdzies na dole w notatkach to powędrował do gory i sie zesralam ze go usunęłam przypadkiem XDD. No mam nadzieje że dzionek minął wam dobrze^^
CZYTASZ
Pomimo ciężkich chwil, i tak będziemy razem
RomancePolska jako dziecko zgubił się w lesie a może bardziej został porwany. Myślał że już nic mu nie pomoże, lecz jednego dnia zostaje on uwolniony przez swojego przyjaciela z dzieciństwa. W książce występują sceny +18 -tortury -cimcirimci -Ala próba s...