34.

184 15 9
                                    

po kłótni z sunoo wyszłam na zewnatrz do ogrodu by sie przewietrzyć. potrzebowałam chwili oddechu i odskoczni od tego wszystkiego co sie tu działo. potrzebowałam chwili na to by wrucić do siebie, poukładać sobie wszystko. gdy tak siedziałam przed domem usiadł koło mnie niki.

-możemy porozmawiać?-zapytał
-tak tak,jasne o co chodzi?
-miałem wizje,sen proroczy, widziałem to co bedzie w przyszłości
-i to coś ma związek ze mną zgadłam?
-to też,widziałem co sie stanie
-co takiego? powiesz mi wkońcu?
-widziałem dużo krwi, ty i sunoo się rozstaniecie ale wrucicie do siebie
-rozstaniemy?...
-przykro mi to mówić ale to dokładnie widziałem,było tam dużo krwi,widziałem fontanne krwi,sunoo który siedział na tej fontannie i coś pił wino lub krew, było czerwone-zaczoł
-boże,co to oznacza?
-tego nie wiem ale nie wydaje mi sie by było to coś dobrego
-może powinniśmy powiedzieć o tym hesungowi albo jungwonowi?
-oczywiście że powinniśmy ale najpierw chciałem pogadać z tobą
-dobrze

tak jak ustaliliśmy poszliśmy do jungwona i hesunga by niki opowiedział o swojej sennej wizji. strasznie mnie to zasmuciło,zerwanie z sunoo brzmiało strasznie, była to jedna z wielu rzeczy która nie chciałam by sie nigdy wydarzyła. ostatnio sie pokłóciliśmy ale nie sądziłam że to się może skończyć tak jak w wizji nikiego. ostatnio sie oddaliliśmy od siebie ale aż tak,nie mogłam w to uwierzyć. po rozmowie z chłopakami wruciłam do pokoju by pobyć chwile sama a przynajmniej tak chciałam ale siedział tam sunoo. 

-hina możemy porozmawiać?-zapytał
-musimy teraz?to nie jest najlepszy moment na rozmowe-powiedziałam
-to ważne prosze
-no dobrze-powiedziałam
-ja nie chce sie kłucić, przecież wiesz o tym-powiedział
-wiem ja też nie, myślisz że chce sie z tobą kłucić?-zapytałam
-nie myślę tak, przepraszam że taki jestem ostatnio
-przecież nie masz za co
-właśnie że mam, wkońcu przez to sie pokłóciliśmy-westchnoł
-dlaczego nie dajesz mi czułości?
-staram sie dawać ile moge
-nie prawda,nie dajesz wcale
-przepraszam
-nie kochasz mnie już prawda?
-kocham bardzo cie kocham
-to dlaczego taki jesteś
-zaczoł sie okres krwawej pełni
-wiem i co w związku z tym?
-czesto wtedy robie sie agrewywny i bardzo chce krwi-powiedział
-przecież ci mowiłam że możesz mnie gryźć kiedy chcesz
-nie można pić za dużo krwi drugiego wampira
-nie pijesz jej za dużo
-dlatego że trzymam sie na dystans
-ale nie musisz cały czas, przecież pijesz krew zwierzęcą
-ale nie umiem sie powstrzymać,nie zawsze,zamieniam sie w potwora
-nie mów tak-powiedziałam
-ale taka jest prawda,to tyle ja już pujde-powiedział

w głowie ciagle miałam przyszłość jaką widział niki. nie chciałam narazie mówić o tym chłopakowi,poczułam że tak było by lepiej gdyby mu nie mówić. nie wiem dlaczego poprostu tak poczułam.

•|Polaroid Love|• Enhypen Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz