14.

87 8 2
                                    

WAŻNA NOTKA POD ROZDZIAŁEM! :)


Kiedy tylko znaleźliśmy się w budynku, chłopcy zniknęli na górze, zostawiając mnie samą.

Zaczęłam rozglądać się wokół, a po chwili na dole zjawił się Harry.

-Zaraz wszystko ci pokarzemy, ale najpierw musisz się odświeżyć.

Nie dane mi było nawet odpowiedzieć. Chłopak podniósł mnie z wózka i zaniósł na piętro.

-To twój pokój. -uśmiechnął się, otwierając drzwi nogą. -Ten jest mój, a ten Lou. Dalej Niall, Liam i Zayn.

W końcu wniósł mnie do największego ze wszystkich pomieszczeń, gdzie już były wszystkie moje rzeczy.

Louis i Liam przywieźli je tu już wcześniej. Podobno świetnie się bawili, urządzając to miejsce.

Loczek w końcu mnie puścił, kładąc na łóżku, po czym odszedł w stronę dużej szafy. Chwilę przeglądał wieszaki i półki, aż wyciągnął parę startych jeansów i T-shirt "Cool kids don't dance".

-Dasz radę się przebrać, no nie? -rozśmieszyła mnie jego mina.

Wyglądał, jakby ma stoczyć walkę ze wściekłym niedźwiedziem.

-Tak myślę. Już kiedyś mi się udało -zaśmiałam się, na co wyraźnie odetchnął.

Podał mi ubranie i pomógł dostać się do łazienki.

Przebrałam się szybko, opierając o umywalkę, żeby uniknąć bliskiego spotkania z posadzką.

Na szczęście mi się udało.

Opłukałam twarz wodą i przeczesałam palcami włosy.

Zaraz potem zawołałam Hazze, bo już zaczynałam tracić równowagę.

Chłopak wcale nie wyglądał, jakby przeszkadzało mu ciągłe noszenie mnie.

Za to ja czułam się strasznie- nie mogłam nic zrobić sama!

Dobrze, że ubrać się mogłam bez niego..

-Gotowa?

-Na co? -zapytałam, gdy znosił mnie na dół.

-Niespodzianka.


***

Rozdział 14 z wieelkim opóźnieniem :)

Mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze ze mną jest.

Dziś dodam jeszcze jeden rozdział, ale mam też złą wiadomość.

UWAGA, UWAGA!

Dzisiaj w nocy wylatuję na miesiąc za granicę i nie wiem, jak z rozdziałami :c

Postaram się coś wrzucić, chociażby z telefonu.

Niestety nie mogę nic obiecać, bo lecę na staż, nie wakacje ;)

Mam nadzieję, że Ci, którzy są ze mną, mnie nie zostawią!

Standardowo proszę o komentarze i wasze opinie :)

Co do gwiazdek- wszyscy już moje zdanie znają.

Hmm..

Jak już mówiłam, dodam jeszcze 1 rozdział, a następne..

Postaram się- to napewno!


Lost in L.A.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz