15

372 21 100
                                    

Pojebało cię szmato pierdolona?
Sprawdzone

*Marshall*

Moją pierwszą myślą na widok Trackera było
~ Kurwa jaki on jest ładny

Po prostu się w nim chyba zauroczyłem od pierwszego wejrzenia
Jego brązowe włosy i oczy idealnie do siebie pasowały a wysoki wzrost i duża opalenizna dodawały mu jakby szacunek?
Nie mam pojęcia
Po prostu był piękny

- Cześć!
Powiedział wesoło
(Kurwa jak kreatywnie)

- Cześć
Odpowiedziała mu Zuma i Sky jednocześnie wstając aby się z nim przywitać
A ja po protu naśladowałem je i udawałem że jestem zupełnie normalny

Usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy rozmawiać o misji a skoczyliśmy na śmianiu się oraz dyskutowaniu jaki rodzaj sera jest najlepszy

- Tylko topiony!
Wykrzyknęła Skye

- To wtedy nie jest ser tylko jakieś spalone sztuczne coś
Tłumaczył spokojnie Tracker

- A ja tam w ogóle nie jem sera
Wtrąci nagle Chase
- Przepraszam za spóźnienie
Brunet wszedł do pokoju i podał rękę drugiemu chłopakowi po czym usiadł obok mnie na kanapie

Lekko mnie zdziwiło że to akurat obok mnie usiadł skoro kanapa była ogromna a miejsca było jeszcze bardzo dużo. Muszę go kiedyś pomęczyć o co chodziło z tym po treningu
Typ się jakiś dziwny zrobił

Westchnąłem spojrzałem na rudowłosego chłopaka
(Tracker ma ciemny rudy i huj a przynajmniej tak ma na zdj w tamtym rozdziale)
A on też zwrócił na mnie wzrok i uśmiechnął się słodko

Chyba dostałem zawału ale starałem się tego nie ukazywać i po prostu odwróciłem się w stronę dziewczyn które nadal dyskutowały o serze

*Tracker*
(Jak się pisze to imię...)

Młodszy chłopak odwrócił wzrok ale zauważyłem małe rumieńce na jego twarzy
Jest słodki ale ja już z tej bazy sobie kogoś upodobałem heh

Skierowałem spojrzenie na chłopaka który siedział za nim
Aż wzdrygnąłem się na jego spojrzenie
Jakby chciał nieświadomie mnie zabić wzrokiem
Zaraz, czy chodzi o tego słodkiego blondyna?
Aż zaśmiałem się w duchu
Gdy zacząłem tworzyć teorie na temat tej dwójki ktoś przerwał moje myślenie krzycząc chyba z bólu

- KURWAAA MAĆ

Zuma natychmiast zerwała się z kanapy i pobiegła w stronę krzyku
Reszta też wstała i szybkim krokiem poszli za nią
Weszliśmy do jakiegoś warsztatu i chociaż byłem przyzwyczajony do takich widoków na ten akurat zrobiło mi się trochę słabo

Jakiś chłopak trzymał się za krwawiącą rękę z zwisającym palcem, a zakrwawiona kość wystawała z pomiędzy między mięśni

Nagle jakaś ręka odepchnęła mnie i Chase przebiegł obok jednocześnie wyciągając z apteczki gruby bandaż

- Trzymaj jego rękę, może się wyrywać
Powiedział opanowanym głosem do spanikowanego Zumy która stała obok i nie wiedziała za bardzo co ma zrobić
Dziewczyna chwyciła go nieporadnie za rękę a Chase podniósł palec tak aby wrócił na swoje miejsce
A chłopak zaczął jeszcze bardziej krzyczeć
Przyznaje, zrobiło mi się nie dobrze

Chłopak próbował się nie wyrywać gdy Chase owijał mu rękę tak aby palec nie spadał

Odwróciłem wzrok a po chwili Zuma zaprowadziła do pokaleczonego chłopaka do lekarza którego wezwał ktoś z drużyny
Spojrzałem na resztę ludzi w pomieszczeniu
Niektórzy byli lekko bladzi a niektórzy wyglądali jakby coś takiego nie robiło na nich wrażenia
Nie wiem co jest nie tak z tymi drugimi

- Marshall? Żyjesz?
Nagle Chase przerwał ciszę patrząc na chłopaka który wydawał się najbladszy z nas wszyskich

- T-tak
(Ej ja mam pytanie, jak się kurwa pisze jąkanie?)

- Widać
Starszy wywrócił oczami i podszedł do praktycznie drążącego blondyna po czym wyciągnął go za rękę z pokoju
Gdy wyszli Skye odezwała się

- Co za debil...

- Ale co?
Dopytałem

- Nie ważne
Mrugnęła do Everest a ta zachichotała

- Czy to normalne u was w bazie?
Zapytałem nadal z szokiem

- Czasami mamy takie drastyczne sytuacje ale CZĘŚĆ z nas ma gorsze sytuacje na misjach
Podkreśliła słowo część

- Czyli Marshall nie ma bierze udziału w misjach?
Zmarszczyłem brwi

- Nie... Po prostu zazwyczaj przydzielamy go do łatwiejszych zadań a przynajmniej próbujemy,
on ma tylko szesnaście lat oraz jest trochę wrażliwy

- Czaję
Mruknąłem i wyszedłem z pomieszczenia aby poszukać Rydera
Gdy dowiedziałem się gdzie jest jego gabinet od razu tam poszedłem i nie tracąc czasu zapukałem w czarne drzwi

~ 704 słowa
Ej jakby się zastanowić to ja kurwa jakąś orgie psów piszę...

Ale wracając do tematu ciekawi mnie to czy zgadniecie kogo upodobał sobie Tracker

Nie pytać czemu dałam taka scenę Ok ? Ale będzie to mieć znaczenie w głównym shipie

A teraz. Elo huje! 🤩

Kurwa dziękuje 😍

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kurwa dziękuje 😍

Canem OrgiesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz