Chase
Obudziłem się z pulsującym bólem głowy, a wzrok miałem rozmazany
~ A ja nie powinienem być z salonie?
Pomyślałem gdy dostrzegałem zarys mojego pokoju, nagle coś ruszyło się pode mną przez co doskoczyłem od łóżka. W jednej chwili zdałem sobie sprawę jaki błąd popełniłem, w głowie zrobił mi się helikopter a mój żołądek zmieniał się w pralkę
Chwyciłem się za skronie mocno zamykając oczy, próbowałem uspokoić jakoś ten pojebany rolerkoster
Odetchnąłem po chwili głęboko i otworzyłem oczy, zobaczyłem siedzącego przede mną Marshalla który przypatrywał mi się z wyraźnym zmartwieniem- Wszytko okej?
- Chyba tak
Mruknąłem
- Czemu nie jestem w salonie?- Alkohol chyba z ciebie jeszcze do końca nie zszedł
Zaśmiał się
- Przyniosłem cię tutaj ale ty zacząłeś coś pieprzyć o zasadach i położyłeś się na mnie a jako że masz ciężką dupę to nie mogłem wstać- Po pierwsze, słownictwo a po drugie, nigdy bym czego takiego nie zrobił
Na prawdę nigdy bym tego nie zrobił, ja wiem że po alkoholu odwalam głupoty ale takich rzeczy nie robiłem!
Na moje słowa Marshall wyciągnął telefon i pokazał mi zdjęcie jak smacznie spałem na jego klatce piersiowej- Co do kurwy....
Powiedziałem nawet nie zdając sobie z tego sprawy, cały czas patrzyłem to na Marshalla to na zdjęcie- A niby to ja nie mogę przeklinać
Westchnął wstając z łóżka
- Idę sprawdzić co z resztą, nie wiem jak sobie beze mnie poradzili
Nie zatrzymałem siedząc nadal w szoku
~ Może on mi się kurwa faktycznie podoba...Marshall
Wiem że Chase nigdy się tak nie zachowywał ale jakoś nie specjalnie mi to przeszkadzało, takie rzeczy po alkoholu się zdążają. Szczególnie po ilości jaką pewnie wypił wczoraj
Jak ja mogłem nie słyszeć tego rumoru! Przecież tam była 3 wojna światowa!!!
Wszedłem do dużego pokoju i zastałem zaskakujący widok
A mianowicie wszytko było już posprzątane- Łał... A myślałem że będę musiał wszytko ogarniać
- Zamówiłem ekipę sprzątającą
Usłyszałem głos za sobą przez co aż podskoczyłem, odwróciłem się i zobaczyłem opanowaną (jak zwykle) twarz szefa naszej stacji- Ooo dziękuje
Podrapałem się po głowie i zarumieniłem się lekko
To nie tak że podobał mi się Ryder, po prostu w jego towarzystwie czułem się onieśmielony oraz traktowałem go jako swój wzór
Musiałem mu się pokazać z jak najlepszej strony- Nie posprzątał byś tego syfu sam, zresztą to oni za karę powinni sprzątać wczoraj mówiłem że macie być cicho. Powiedz reszcie że widzimy się jutro o 5 na placu treningowym!
Oznajmił i poszedł na swoje piętro, a ja już wiedziałem że mamy w huj przejebane
~ To wszytko przez tych debili!
Ale spójrzmy na to z dobrej strony
~ Kurwa nie ma takiejUsiadłem na kanapie i zamknąłem oczy, trzeba będzie zaraz im powiedzieć że Ryder jest mocno wkurwiony. Jak zwykle kurwa pada na mnie
Może jednak za dużo przeklinam? Pierdole też jestem wściekły!!! Przez tych debili mamy jutro cały dzień z dupy!!!
Zerwałem się z kanapy i pobiegłem do mojego pokoju po przekaźnik, każdy ma go pewnie przy sobie a mi się nie chce łazić do każdego pokoju. Włączyłem opcję nadawania na żywo i zacząłem się drzeć do zegarka
CZYTASZ
Canem Orgies
ActionPieski się bawią Pieski trochę ćpają Pieski się ruch- CO W tej książce są jakieś pojebane shipy proszę nie brać nic na poważnie Opowiadanie jest o shipie Marshalla i Chase ale pojawiają się też związki poboczne „Czułem jak głowa chłopaka opada m...