Pov: Pedri
Nie spodziewałem się, czyichś wizyt, więc miałem bałagan... Wszędzie.
- Pedri!
- Czego, ty znowu, ode mnie chcesz?
- Ale jesteś nie miły...
- Dobra dobra, to co chcesz?
- Tęsknie za tym Zalewskim...
- A co ty zakochany?
- No, nawet z wzajemnością.
- Okej... Ale co zamierzasz zrobić?
- Polecieć do Rzymu?
- Ja tego nie komentuje... To chyba nie jest dobry wybór...
- Dobra zamknij się i tak cię nie posłucham.
- Na chuj tu przyszedłeś?
- A wziąć kilka twoich rzeczy.
- Słucham!?
- Dobra kilka ubrań, chcę od ciebie. Kiedyś ci oddam obiecuję. W sumie to mogłem, Lewemu zajebać.... Ale no zapomniałem.
Dobra to chyba sen. Mogłem nie jeść tego batona przed snem. To sen!? Prawda!? Nie kurwa nie jest...
Pov: Gavi
Zabrałem Pedri'emu kilka ubrań, po czym poszedłem do kuchni. No po jakieś przekąski. Jak miałem wszystko, przynajmniej tak, mi się wydawało, wziąłem z torby swojego laptopa i zarezerwowałem najbliższy lot.
- Pedruś podwieziesz mnie na lotnisko?
- Nie... Pablo... Będziesz żałował... Nie jedziesz.
- Jadę, z tobą, czy nie, ale jadę.
- Dobra to chodź.
***
Siedziałem na krzesełku, przeglądając Instagram Nicoli. Jaki on jest piękny. Jak ja go kocham, ale on nie wie, że do niego jadę...
________________________
Przepraszam, że nie było rozdziałów, ale nie miałam weny, a potem byłam poza domem...
![](https://img.wattpad.com/cover/340814419-288-k451726.jpg)
CZYTASZ
Jak do tego doszło? Zalewski x Gavi
RomanceNie wnikajcie jak wpadłam na taki pomysł myślę, że to będzie głupie i nie normalne, ale to nie jest ważne. zawiera przekleństwa, sceny 18 + z uprzedzeniem, błędy, odklejenia, gejozę i inne taki tam pierdoły. #16 w WYCIECZKA 01.11.23