- A tak sobie pomyślałem, że fajnie było, by przyjechać do Rzymu, przy okazji odwiedziłem twojego klubowego kolegę, a mojego z reprezentacji, a teraz się na spacer wybraliśmy.
- No to fajnie, o Zalewskim mówisz, tak?
- No tak, tak właśnie o nim.
- A on nie mieszka na drugim końcu miasta?
No i chuj, ma mnie. Nicola mieszka z 20 kilometrów stąd.
- Samochodem przyjechaliśmy do centrum, by sobie po nim pochodzić.
- Aaa w taki sposób.
- A co u ciebie słychać.
- A tak średnio.
- Coś się stało?
- Eh... Długi związek z dziewczyną mi się się rozpada.
- Przykro mi.
- A u ciebie? Jak w Turynie?
- Wspaniale, ale mniejsza w to. Może chciałbyś się z ze mną oraz z Nico i jego kolegą, przejść. Może na jakieś jedzenie, by poprawić sobie humor.
- Pewnie, tylko może się przebiorę w coś bardziej ładnego, no bo miałem iść do sklepu, po zakupy na obiad.
Zniknął w otchłani swojej posesji. Nico i Pablo w tym czasie wstali i do mnie przyszli.
- No to gratulacje. - powiedział Pablo.
- Słyszeliście rozmowę?
- Zadzwoniłem do ciebie i jak miałeś telefon w kieszeni musiał przypadkowo się odebrać.
- Aha, dobra Nico, miejscówkę, którą? - spytałem.
- A i nie wiem, czy wiesz, lub pamiętasz, ja z Pablem, jesteśmy razem. I on nie jest tylko moim kolegą. - odpowiedział Nicola. - A jeśli chodzi o jedzenie, to tam na rogu ulicy jest lokal fajny. Niedawno go otworzyli.
***
Z pod domu Dybali do naszego miejsca docelowego było tak z 10 minut na pieszo. A z lokalu do Auta Nico, tylko 5 minut. No ustawieni to my jesteśmy, mega.
_______________
Przepraszam, że nie było rozdziałów, ale nie miałam kompletnie weny

CZYTASZ
Jak do tego doszło? Zalewski x Gavi
RomanceNie wnikajcie jak wpadłam na taki pomysł myślę, że to będzie głupie i nie normalne, ale to nie jest ważne. zawiera przekleństwa, sceny 18 + z uprzedzeniem, błędy, odklejenia, gejozę i inne taki tam pierdoły. #16 w WYCIECZKA 01.11.23