Pov: Nicola
Siedziałem sobie, na łóżku. Nie czułem się, jakoś zbyt dobrze. Bolały mnie plecy. Może to przez ten trening? Nie wiem. Sięgnąłem po telefon, w celu zamówienia sobie pizzy, na obiad.
Pov: Gavi
Wysiadłem z samolotu, nie przewidując, że nie znam adresu Nicoli. Pisać do niego? A może nie... Szczęsny! Może on wie?
Do: Szczęsny
Hej, znasz może dokładny adres Nico?Od: Szczęsny
Hej, tak
A co? Jedziesz do niegoDo: Szczęsny
Eee
*Załączono zdjęcie*Od: Szczęsny
Co ty robisz w Rzymie?Do: Szczęsny
Dobra nie wiem, dasz mi ten adres?Po chwili, mi go w końcu wysłał.
Zamówiłem sobie taksówkę. Po 30 minutach byłem przed jego domem, a raczej mini villą.
Długo czekałem. Na co? Na to, aż mój mózg, pozwoli mi zapukać do drzwi. Bałem się. Czego? Nie wiem. Reakcji?
Pov: Nicola
Ktoś pukał do drzwi. Ooo moja pizza. Eh... To jednak, nie pizza, ale coś lepszego. To Pablo Gavira, stał przed moim drzwiami.
- Hej.
- Hej, Co tutaj robisz? Nie spodziewałem się, tutaj ciebie...
- Tak, wiem taki spontaniczny wyjazd... Pewnie ci przeszkadzam...
- Pablo! Nie przeszkadzasz. Nawet jakbym miał gość, to byś mi nie przekazał. Przecież jesteśmy razem. No, ale mogłeś dać znać.
- Wiem, czekałeś na kogoś?
- Na pizzę.
- Aha, no ta fajnie a po...
- Tak, podzielę się. Jakbym jadł ją sam, to bym pewnie, miał na drugi dzień. Ale to i dobrze, bo była by nie świerza.
*Ta wypowiedź nie miała sensu*
- Oki.
No i tak minął nam dzień. Po zjedzeniu pizzy, głównie siedzieliśmy na kanapie oglądając to co leci w telewizji.
______________________Hejo, mam takie tam pytanko:
- Kogo dopasujemy do Szczęsnego w tej książce?
CZYTASZ
Jak do tego doszło? Zalewski x Gavi
RomanceNie wnikajcie jak wpadłam na taki pomysł myślę, że to będzie głupie i nie normalne, ale to nie jest ważne. zawiera przekleństwa, sceny 18 + z uprzedzeniem, błędy, odklejenia, gejozę i inne taki tam pierdoły. #16 w WYCIECZKA 01.11.23