Pov: Gavi
- Kawę? Na spokojnie? Z tobą? Nie wydaje mi się. - powiedziałem.
- Ale, ja przyszedłem do Lewandowskiego. Jak ci coś przeszkadza, to idź sobie. - wytłumaczył mi ten debil.
- Gavi nigdzie nie idzie, ale ty możesz. - powiedział Lewy.
- Dobra, niech będzie. Muszę z tobą porozmawiać, ale na osobności. - powiedział Benzema, wstając z kanapy.
- Okej... - odpowiedział Lewy i gdzieś poszli.
Pov: Nicola
- Em... Gavi?
- No?
- Wiesz, może o co chodzi?
- Nie, ale chciałbym wiedzieć.
- No, ja też.
- Zaraz, coś mi tu nie pasuje...
- Um... Co masz na myśli?
- Jutro mamy mecz z Realem. Nagle pojawił się tu, o tak z dupy Benzema. Czy według ciebie, jest to dziwne?
- Trochę...
- A tak w ogóle, to wybierasz się jutro by obejrzeć mecz?
- Chyba tak.
- Super.W tym momencie Szczęsny, o którym zapomniałem się odezwał:
- Uuu jaki podryw... - powiedział wkurwiającym, według mnie głosem.
- Weź, ty idź się lecz, nie można sobie porozmawiać? - powiedział Nicola.
- Nie! - odpowiedział Szczęsny.
- Idź się zajmij Messi'm. - odpowiedziałem.
- O ty debilu! Tak się nie będziemy bawić. - wydarł się Szczęsny.
CZYTASZ
Jak do tego doszło? Zalewski x Gavi
RomanceNie wnikajcie jak wpadłam na taki pomysł myślę, że to będzie głupie i nie normalne, ale to nie jest ważne. zawiera przekleństwa, sceny 18 + z uprzedzeniem, błędy, odklejenia, gejozę i inne taki tam pierdoły. #16 w WYCIECZKA 01.11.23