←2→

512 24 3
                                    

Siedziałem już w samolocie. Nie przepadam za lataniem, więc próbowałam zająć myśli, czymś innym. Nie wiedziałem tylko czym. Włączyłem w tym celu Instagrama. Wyświetlił mi się profil mojej byłej... Od razu ja zablokowałem.Nie wiem czemu nie zrobiłem tego wcześniej. Postanowiłem wyszukać profil Gavi'ego, bo czemu nie. A tak wsumie to ciekawe, czemu on jest u Lewego? Ma 18 lat... Ciekawe... Nawet bardzo... Potem zrobiło mi się nudno i po chwili już spałem. Obudziłem się po 15 minutach, bo za mną się darło jakieś dziecko. Napisał do mnie Lewy.

Lewy
Hej, pojechać po ciebie na lotnisko?

Nicola
Tak, fajnie by było

Lewy
Okej, to do zobaczenia

<Po opuszczeniu lotniska>

Z daleka zauważyłem, rzucający się w oczy, samochód Lewego. Z tego co mi się wydawało, nie był sam. To chyba ten Gavi.

- Hej Nicola!
- Hej!
- Jak tam?
- Dobrze.

Wsiadłem na tylnie miejsce w samochodzie. Obok siedział Gavi.

- Hej
- No hej
- Na ile przyjechałeś?

Nie wiem czemu, ale to pytanie zabrzmiało dla mnie tak... nie miło, jakby chciał się mnie już pozbyć. Może im przeszkadzam... Jednak po chwili wyczytał to z mojej twarzy.

- Yyy...
- Sorry trochę nie miło, to zabrzmiało.
- No tak trochę. Na tydzień.
- Ooo fajnie. Będziesz chciał się udać, za jakąś chwilę do super kawiarni?
- No chętnie napiłbym się kawy.
- Mówiłem! Mam rację! No i co Robert?

Z tego wywnioskowałem, że Gavi chciał się tam udać, no a Lewy tak nie bardzo. Jechaliśmy jeszcze jakąś chwilę, gdy znaleźliśmy się przed domem. Pewnie Lewego.

_____________________
Z kim shipujemy Lewego? 


Jak do tego doszło?  Zalewski x GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz