~I will forgive~

2K 79 116
                                    

Weszłam do pokoju cała zapłakana, niestety zauważyła to moja mama. Nigdy nie opowiadałam jej o tobie, w sumie tak jak nikomu. Nawet mój najlepszy przyjaciel Bill nic nie wiedział. Życie nauczyło mnie, że nie można ufać ludziom. Zamknęłam drzwi na klucz więc nikt nie wejdzie. Postanowiłam otworzyć okno bo było mi bardzo gorąco i włączyłam Spotify.

Muzyka to mój lek na wszystko.

Nie wiem ile leżałam i płakałam, wiem na pewno, że gdy odłączyłam słuchawki była godzina 1: 35. Gdy przypomniałam sobie o Tom'ie znów się popłakałam. Wtuliłam się w poduszkę i zasnęłam.

Obudził mnie szmer dochodzący z mojego otwartego okna. Byłam przerażona, ale stwierdziłam że pójdę spać dalej, dopóki nie usłyszałam.

- Ała kurwa!

Wiadomo było kto używa tyle wulgaryzmów, jednak w tym momencie ta osoba była najmniej przeze mnie chciana.

Postanowiłam nie przejmować się, że ktoś wejdzie do mojego pokoju. Miałam bardzo szczelne okno. Gdy odwróciłam się na drugi bok, zobaczyłam, że przy moim łóżku stoi czarna postać, a okno jest otwarte.

Krzyknęłam z przerażenia.

Zapaliłam światło i ujrzałam tam Tom'a. Był cały mokry od deszczu, który lał na zewnątrz. W ręce trzymał parę białych róż. Bukiet był zniszczony od deszczu, który lał tak intensywnie, że było go słychać u mnie w pokoju.

- Nie chcę cię widzieć, wyjdź - odparłam zaspana.

Przed moimi oczami ukazał się niespotykany widok, Tom uklęknął.

- Tak bardzo cię przepraszam, nawet nie wiesz ile w moim życiu się zdarzyło. Nie znasz mojej okropnej przyszłości, tego czego boję się najbardziej i to czym najbardziej boję się stać. Błagam pozwól mi wytłumaczyć. Błagam na kolanach, nie tylko w przenośni, ale dosłownie.

Muszę przyznać, że jego zachowanie mi zaimponowało. Pokazywał, że ja jestem górą, pokazywał uległość. Tuż przede mną klękał facet, który byłby w stanie zabić człowieka, który absolutnie nie posiada uległego charakteru. Klękał przede mną prawdziwy konsekwentny mężczyzna i prosił mnie o wybaczenie.

- Jestem w stanie ci wybaczyć, jeśli opowiesz mi jaka jest przyczyna twojego zachowania.

Gdy Tom opowiadał mi o swojej przeszłości, aż trudno było mi zrozumieć jak teraz tak dobrze się trzyma. Jego trauma, jak widać nie odbiła się na teraźniejszym życiu. Gdy zobaczyłam, że łezka kręci się w jego oku, wymiękłam całkowicie.

-Chodź do mnie - podniosłam kołdrę do góry i wskazałam palcem na miejsce obok mnie.

Każdy wie, że nie potrafiłabym żyć bez niego, a on beze mnie.

- Wybaczysz mi? - spytał.

- Wybaczę.

Wtuliliśmy się w siebie i zasnęliśmy. Czułam się przy nim bezpiecznie, czułam, że nic mi nie grozi. Likwidowały się wszystkie problemy świata, gdy tylko on był przy mnie.

*******

Pojechaliśmy razem na generalną próbę przed finałem. W studiu muzyka wychodziła nam idealnie, byłam więc pewna, że razem z Bill'em wygramy. Dostanę 15 000 i myślę, że to będzie wystarczająco, by spłaciła wszystkie długi ojca oraz nasze.

Gdy śpiewałam, widziałam jak to mnie obserwuje. Gdy tylko spojrzałam się w jego stronę, on wysyłał do mnie szczery uśmiech.

Bill jeszcze chwalił mnie parę razy, że mam piękny głos.

- Czemu przyszliście razem? Czemu nie było Cię na noc Tom? - spytał po zakończonej próbie Bill.

My w tym momencie nie wiedzieliśmy jak się zachować.

- Proszę was, przecież wiem że się pieprzycie. Jestem w pokoju obok.

Na jego słowa, oczy prawie wyskoczyły mi z orbit.

- Jestem tylko smutny, że mi o tym nie powiedzieliście...

- Przepraszam, ale nie chciałam żeby relacja moja z Tom'em, zaważyła na waszej bliźniaczej relacji - odparłam po czym rzuciłam mu przepraszające spojrzenie.

Dobrze wiem, żebyś nie potrafi się na mnie gniewać, tak samo jak na Tom'a.

Mam dla was dobrą wiadomość, do głowy wpada mi coraz więcej pomysłów,więc tak prędko książka ta się nie skończy 😁😁

Co sądzicie o książce na ten moment?

Czy widzicie jakieś błędy?



Opposition | Tom Kaulitz [w trakcie poprawy]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz