Obiecałeś mi gwiazdy/Soukoku highschool AU

⭐39

Cisza

To ostatnie co pamiętał

Potem padał deszcz

Deszcz w pokoju? Przecież wyraźnie pamiętał gdzie był kiedy zażył leki

Dazai miał za sobą wiele prób samobójczych. Ta wyjątkowo zapadła mu w pamięć kiedy zrozumiał, że to co na niego kapało to nie deszcz a łzy

Łzy jego przybranej siostry,Elise, która przyszła go zawołać i znalazła go po pierwszym przedawkowaniu. Wziął wtedy za mało, żeby doszło do czegokolwiek i jedynie zasnął na podłodze

Oczywiście Mori, choć martwił się to starał się również zachować spokój i uspokoić, jak wtedy Dazai sądził, jedyne dziecko, jakie mu pozostało po śmierci żony. Nie wierzył, że ktokolwiek może go traktować jak syna

Pierwszy raz kiedy szczerze poczuł się znienawidzony był kiedy w wieku dwunastu lat uciekł z domu co planował od dłuższego czasu, jakimś cudem udało mu się odnaleźć biologicznego ojca

Mężczyzna nie był tym kogo mógłby się spodziewać - nadużywał alkoholu i w ogóle go nie obchodziło,gdy do jego mieszkania weszło ciekawskie dziecko. Wypijał właśnie kolejną butelkę sake, wokół walało się dużo już pustych a samo mieszkanie wyglądało na niesprzątane od lat,z wilgocią i rozrastającą się pleśnią na ścianie, zniszczonym zlewem i łazienką oraz materacem pełnym dziur na podłodze

Czy były to warunki do życia? Nie, choć w późniejszych latach Dazai uznał, że sam na takie zasłużył. Nie przeszkadzało by mu nawet życie w kontenerze jeśli to miałby być rodzaj kary za jego czyny

Tak więc stojąc i wpatrując się w ojca, który w ogóle nie rozumiał kim jest ani czy nie ma urojeń, próbował mu wytłumaczyć jak go znalazł i że jest jego synem

- Synem? To dobre,nie mam syna. Może gdyby twoja matka nie była taką kurwą nie byłoby ciebie,co? Powiem ci coś, życie to jedna wielka szmata, najlepiej dla ciebie jeśli się zabijesz albo coś cię potrąci. Skocz pod pociąg na przykład, przynajmniej twoi opiekunowie będą szczęśliwsi

Chłopak cofnął się. To nie były słowa które chciałoby się usłyszeć od ojca po latach rozłąki

Mężczyzna spojrzał na niego po minucie ciszy. Mieli takie same oczy. To samo spojrzenie pełne lodu,ale u starszego bardziej złowrogie

Upił kolejny łyk zanim cisnął butelką w stronę bruneta, trafiając w ścianę

- Th,wypieprzaj stąd. Nienawidzę cię i twojej kurewskiej matki. Odeszła więc zostaw mnie w spokoju. Nikt cię nie kocha. Głupi dzieciak

Dazai wybiegł pędząc przed siebie, niedługo później Mori znalazł go pytając co się stało. Początkowo zwiesił wzrok i stwierdził, że nic zamykając się w pokoju

Lekarz dowiedział się tego później ale nie mógł pomóc synowi

***

Słyszał rzucanie kostkami. Otworzył mahoniowe oczy. Nawet nie wiedział kiedy przysnął,ostatnie co pamiętał to oświadczyny a potem odpłynął,w momencie gdy usłyszał dzwonek do drzwi

Ranpo i Poe rzucali właśnie, grając na jeden pionek. Czy to monopoly? Nieco dziwne połączenie przyjaciół ze sobą,ta gra rozbija wszelkie znajomości

Higuchi i Gin siedziały osobno,ale wydawało się, że nawet się jakoś dogadują. Atsushi i Akutagawa grali razem, a raczej tylko Atsushi a drugi robił wielkie oczy nie rozumiejąc o co chodzi