Grzmiało. Może w innym wypadku nie biegłby teraz w deszczu ukrywając łzy cieknące mu po policzkach. Nie biegłby cały mokry, blokując telefon i wywracając się na mokrą ziemię,tłucząc kolano i wydając syk bólu pomieszany z płaczem
Może nie uciekał by od rzeczywistości, próbując schować się w nieznanym sobie mieście
- Nie mogłaś tego zrobić? Dlaczego to musiało się zakończyć zgonem?.. Mogliby być taką szczęśliwą rodziną. Jak ja jej teraz spojrzę w twarz? Czy nie powinienem się cieszyć, że żyje? Dlaczego jestem taki beznadziejny?
Czy powienien leżeć na plecach w kałuży podczas burzy? Nie
Czy było to bezpieczne? Na pewno nie
Nie wiedział gdzie jest. Nie wiedział gdzie ucieka
Wybiegł ze szpitala biorąc najpotrzebniejsze rzeczy i uciekł. Zostawił resztę bez wyjaśnień. Zerwał z Dazaiem
Czy znów będzie próbował się zabić?
***
Kouyou chciała żeby ratować dzieckoA ja nie mogłam tego zrobić
***
- Prosiłam cię o jedno. Uratuj naszego syna,nie mnie
- Nie mogłam cię stracić. Czy ty w ogóle pomyślałaś przez co bym przechodziła? Nie miał wielkich szans na przeżycie,a ty byłaś pod ryzykiem sepsy. Tak naprawdę kiedy go zobaczyłam wiedziałam, że to koniec. Przepraszam Kyo,nie mogłam skazać cię na śmierć. Kocham cię
- Chuuya uciekł,prawda? Słyszałam
- Paul twierdzi że do niego nie dotarł
- Akiko.. znajdź go. Mną się nie przejmuj. Muszę się pozbierać po śmierci syna. Znajdź mojego kuzyna zanim coś mu się stanie. Przeszukaj cały kontynent jeśli będzie trzeba. Jest tam sam,a w całym kraju burza osiągnęła niebezpieczny poziom. Idź już
- Kyo..
- Powiedziałam idź,zostaw mnie. Nie rozumiesz, nasz ukochany synek nie żyje.. idź proszę. Ratuj jedyną rodzinę która mi została. Nie mogę was też stracić. Proszę znajdź mojego małego Chuu..Dazai też nie może go stracić. Kocha go nawet jeśli tego nie wie. Doktorze, pomoże pan?
Akiko nawet nie zauważyła gdy Mori stanął w przejściu. Od jak dawna słuchał?
- Dazai też zniknął. Nie mogę się do niego dodzwonić..Elise jest załamana. Boi się, że jej starszy brat znów coś sobie zrobi. Powiadomiłem szkołę i policję. Pan Sakaguchi oraz dyrektor sami też pojechali ich szukać. Atsushi, Akutagawa oraz Gin sami uciekli żeby ich znaleźć zanim.. zanim któreś z nich spotka coś złego. Nie wiemy jak daleko są. Nie wiemy nawet gdzie się udali. Yosano ,burza się nasila. W takiej widoczności samochód nie zauważy ich na drodze,ponadto grzmoty i silny deszcz. Prędkość wiatru huraganowa a my mamy zagonionych przynajmniej pięciu nastolatków,przy czym wciąż dochodzą nowe informacje. Ostatnio też pojawiły się doniesienia o atakach nożowników w stolicy. Oby nie zdążył tam być. Będzie sam przeciwko ludziom. Każdy z nich może być niebezpieczny a nasze małe dzieci są tam same. Ojciec Nakajimy jest dyrektorem sierocińca, podobno chłopak wszedł tam pod jego nieobecność i zabrał dużo prowiantu. Rodzeństwo Akutagawa uciekło w trakcie zajęć. Nie wiemy jak z Ranpo i Higuchi, dyrektor stara się ich zatrzymać ale brakuje ludzi do pilnowania. Zniknięcie grupy uczniów wywołało panikę w szkole. Jeszcze ta sprawa z oskarżeniami o morderstwo..Mam złe przeczucia. Nie wiemy jak daleko może być Chuuya ale nie dotarł do Francji. Zniknął na trasie, miał wykupiony bilet ale nie jestem pewien czy w ogóle dotarł na lot. Właściwie bilet lotniczy jest dość drogi. Nie jestem pewien jaką jeszcze drogę mógł obrać
CZYTASZ
Obiecałeś mi gwiazdy/Soukoku highschool AU
FanfictionPo śmierci ojca naukowca Chuuya, wówczas szesnastoletni licealista spędza rok we Francji u swojego brata tylko po to by wrócić do Yokohamy Co ma poradzić na to, że jego dotychczas odpowiedzialny brat korzysta z uroków życia studenckiego, kuzynka prz...