Obiecałeś mi gwiazdy/Soukoku highschool AU

⭐49

-Dzisiaj nasze zajęcia skupią się na uwalnianiu emocji,co w teatrze jest bardzo ważne. Czy ktokolwiek z was kiedykolwiek miał przyjemność wykonywać ćwiczenie z rybą i akwarium? Nie, więc wyjaśnię. Osoba która zaczyna stara się pokazać rybę zamkniętą w zbiorniku,jest to jej wewnętrzna emocja. Kontroluje ciało chcąc pokazać swoje prawdziwe odczucia zanim zaprasza kolejną osobę,a sama zajmuje z powrotem swoje miejsce. Higuchi,zaczynasz

Na początku szło przeciętnie, część aktorów też nie rozumiała co dokładnie mają robić. Kiedy wypadło na Chuuyę,ten starał się oddać cały swój wewnętrzny ból

Zaprosił Dazaia, osobę którą podobno nienawidził

Przez tą ulotną chwilę mogli pokazać co naprawdę do sobie czują,zanim Chuuya usiadł na swoje miejsce obserwując bruneta

Był ostatnią prezentującą osobą i zdawało się, że chce pokazać ból i cierpienie. Tak jakby miał zostawić świat za sobą

Nie odzywali się do siebie po tym. Chuuya uznał, że Dazai nie chce o tym rozmawiać

Sam odszedł w swoją stronę. Jednego był pewien - nawet jeśli go nie znosił,nie pozwoli mu odejść. Uratuje go za wszelką cenę

Nie mógł wiedzieć, że już za niedługo nie będzie go nienawidzić. Tak naprawdę cały ten czas go kochał, zaprzeczając swoim emocjom

Nie mógł wiedzieć, że nie będzie mógł go uratować. Z jego winy Dazai Osamu odszedł,a Chuuya nie mógł zrobić nic

Każdy z nas ma sekrety

Oni też

Może ich związek nie wyszedł bo bali się sobie zaufać

***

W szpitalu było wyjątkowo cicho. Atsushi nadal nie wrócił z wodą i Chuuya zaczął się zastanawiać czy może coś się stało gdy po nią poszedł

Drzwi otworzyły się ukazując dość wysokiego chłopaka. Rudowłosy spojrzał na niego

- Chuuya? Słyszałem, że nic nie pamiętasz, chciałem sprawdzić czy to prawda. Chodzimy razem do szkoły, jestem Ranpo

Znał to uczucie gdy nie mógł oddychać

Ból przeszywa wtedy płuca,gdy desperacko próbujesz złapać odech walcząc o każdą sekundę życia. Z bolącym ciałem było jeszcze gorzej

Wdech

Wydech

Wdech

Nie może

Czuł jak żółć podchodzi mu do gardła i naprawdę nie chciał wymiotować na szpitalne łóżko. Było coraz gorzej,do tego dochodziło to naprzemienne uczucie gorąca i zimna

Dlaczego teraz?

- Chuuya? Wszystko w porządku?

Nie słuchał bo po co

Naprawdę mocno musiał się uderzyć w głowę. Starał się skupić na czymkolwiek ale nie wychodziło. Miał jedynie wspomnienia gdy na nowo próbował otworzyć oczy, wtedy w burzy ale usłyszał pisk samochodu

Uderzenie i czyjś krzyk

" Hej! Hej,ockij się młody. Nie zamykaj oczu! Hej, wytrzymaj pomoc jest w drodze"

Nie zamykać oczu? Kiedy to takie przyjemne, mógłby wtedy odpocząć

Oczy niskiego chłopaka rozszerzyły się w strachu. Gdzieś z tyłu głowy docierały do niego głosy,ale nie obchodziło go to