Rozdział 25

31 5 3
                                    

Stiles rozłożył jakieś mapy na stole i zaczął opowiadać.

- Piwnica znajduje się w miejscu przepływu prądu albo na przecięciu dwóch nitek, to tam Derek zabrał umierającą Paige - powiedział.

- Tata i Gerard też tam byli, ale Gerard nie pamięta drogi, a tata nam nie pomoże - powiedziała Allison.

- Mój też nie - dodał Stiles.

- Jak znajdziemy Nemeton? - zapytał Isaac.

- Jest pewien sposób, dość niebezpieczny, będzie nam potrzebny Scott - powiedział weterynarz i spojrzał na mnie. Po chwili zadzwoniłam do Scotta i umówiłam się z nim na spotkanie, ja, Caroline, Stiles i Deaton pojechaliśmy Jeep'em. Po chwili znajdowaliśmy się w środku lasu, podszedł do nas Scott. Opowiedzieliśmy mu cały plan.

- Skąd wiecie? - zapytał Scott.

- Od Lydi, a ty? - zapytał Stiles.

- Od Morrell, Alfy też nie znają drogi - powiedział Scott.

- Powiesz im jeśli się uda? - zapytałam.

- Bez nich nie powstrzymamy Jennifer - powiedział Scott spoglądając na mnie.

- Skupmy się na znalezieniu rodziców - wtrącił Deaton.

- Jaki jest plan? - zapytał McCall.

- Ty, Allison i Stiles musicie złożyć się w ofierze - powiedział Deaton.

- Mamy za nich umrzeć? - zapytał Scott.

- On nas ożywi, prawda? - zapytał Stiles i spojrzał na weterynarza.

- Mówiłem, że to niebezpieczne - zaczął weterynarz - Będziecie martwi przez parę sekund, jest jeszcze jedno zagrożenie. Dodacie mocy Nemetonowi, który od dawna pozostawał w uśpieniu, moc tego typu przyciąga siły nadprzyrodzone i stwory, które zapełniają strony Bestiariusza Argentów, skusi ich jak zapach bekonu - dokończył.

- Widzieliśmy gorsze rzeczy - powiedział Stiles.

- Zdziwisz się co jeszcze cię czeka - odparł Alan.

- To wszystko? - zapytał Scott.

- Nie, cały proces pozostawi w was ślad, będziecie go czuć do końca życia, przysłoni mrokiem wasze serca na stałe, jak blizna - odparł druid.

- Albo tatuaż - dodał Scott, po chwili rozeszliśmy się, aby pojechać po ważne rzeczy, które należą do naszych rodziców.

Pojechałam razem z Allison do jej domu, aby ona mógła wziąść nabój swojego taty. Po kilku minutach byliśmy pod kliniką. Spojrzałam na trzy wanny, w których znajdowały się kostki lodu.

- Co przynieśliście? - zapytał Deaton.

- Odznakę taty, zgnieciona przez Jennifer, próbowałem ją wyklepać, ale nie wygląda najlepiej - powiedział Stiles trzymając odznakę naszego taty.

- Ważne, że coś znaczy - odparł druid.

- Srebrny pocisk? - zapytał Isaac spoglądając na rzecz trzymaną przez Allison.

- Dla taty ma symboliczne znaczenie, kiedy zdobywamy wszystkie umiejętności myśliwcy wytwarzamy srebrny pocisk w hołdzie kodeksowi - odparła Allison, która stała obok mnie.

- Scott? - zapytał Deaton, Scott wyciągnął zegarek.

- Tata dał go mamie kiedy dostała pracę w szpitalu, mówiła, że w ich małżeństwie działał, tylko zegarek - odpowiedział.

- Wejdziecie do bali, będziemy was trzymać dopóki nie umrzecie, ale potrzebujemy kogoś kto wyciągnie was na powierzchnię, to musi być ktoś z kim jesteście emocjonalnie związani - zaczął Deaton - Lydia pomoże Stiles'owi - dodał, Allison spojrzała na Scotta.

All for love || Allison Argent Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz