Rozdział 7

46 10 0
                                    

- Szybciej? - spytał Scott kierujący samochód Dereka.

- O wiele - rzekł siedzący obok niego Stiles.

McCall zmienił bieg i przyspieszył. Pościg między nami, a Kate trwał.

- Chyba nie łapiesz idei pościgu - Stiles co chwile odwracał się i sprawdzał jak daleko jest auto Kate.

- Jeśli docisnę zabije nas - powiedział wilkołak.

- A jeśli nie Kate nas zabije - powiedziałam.

Scott przycisnął pedał gazu i zjechał w jedną z uliczek.

- Zniknęłi - zauważył Stiles, a ja spojrzałam w tylnia szybę. Faktycznie, nikt za nami nie jedzie.

- Podejrzany jest na terenie huty - usłyszeliśmy z krótkofalówki.

Scott wcisnął gaz i skierowaliśmy do miejsca gdzie był Hale. Z piskiem opon samochód zaczymał się obok starszego wilkołaka.

- Wsiadaj! - krzyknął Stiles przechodząc na tylne siedzenie, do mnie.

Derek trochę się wachał, ale widząc Chrisa z bronią wstał z ziemi i wbiegł na miejsce pasażera. Niespodziewanie Chris szczał strzelać do wilkołaka trafiając w auto.

- Miałeś się ukrywać - powiedział Scott kiedy uciekaliśmy.

- Prawie go miałem - odparł zły Derek.

- Alfę? - spytałam pochylając się do przodu.

- Dorwał go gdyby nie policja.

- Robią co do nich należy - odezwał się Stiles, także nachylając się do przodu. Derek posłał mu mordercze spojrzenie.

- Przez niego jestm poszukiwanym numerem jeden.

- Przyznaje to był błąd - odrzekł Scott.

- Już dobrze! - krzyknęłam - Jak go Znalazłeś?

- Może wreszcie nam zaufasz - zaproponował wilkołak, słysząc ciszę ze strony Hale.

- Naszej trójce - powiedział Stiles - Albo tylko jemu. Wracamy na tył - złapał mnie za ramię i opadliśmy na siedzenia.

- Kiedy ostatni raz rozmawiałem z siostrą odkryła dwie rzeczy. Po pierwsze Harris.

- Nauczyciel chemii? - Stiles znowu wychylił się.

- A znasz jakiegoś innego Harrisa? - zapytałam sarkastycznie, także się nachylając.

- Dlaczego? - zapytał Scott.

- Nie wiem - westchnął.

- A druga rzecz?

- Trafiła na symbol - Derek rozwinął kawałek kartki, na którym odbity był rysunek, przedstawiający wilkołaka. Był to naszyjnik Allison. Westchnęłam a Derek odwrucił się do mnie.

- Co? Znacie go?

- Allison ma taki naszyjnik - powiedział Scott.

- Musisz go zdobyć - rzucił Derek.

- Niby jak? Nie gada ze mną. Nienawidzi mnie - wyjaśnił załamany Scott.

- Wymyśl coś - powiedział Derek

~~~

Na drugi dzień poszłam normalnie do szkoły. Pierwsze lekcje były strasznie nudne.

- Skad mógł się dowiedzieć? - spytałam.

- Nie wiem - powiedział przygnębiony Scott.

- Powiedział to w prost? - odezwał się Stiles.

- Co?

All for love || Allison Argent Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz