23 - Interview

20.2K 1K 123
                                    

*VANESSA*

Olivia przestała interesować się wywiadem kiedy skończyła się pierwsza część. A, że nadchodziła pora jej drzemki po prostu poszła spać. 

Razem z Sophie w przerwie na reklamy zaczęłyśmy komentować pytania prowadzącej. Oczywiście nie za głośno, bo Liv smacznie pochrapywała na łóżku. 

- Nie mogę się doczekać następnej części. Jestem ciekawa o co spyta. A na pewno spyta o ich życie prywatne. - powiedziała Soph.

- Chyba ciężko być dziewczyną kogoś znanego, prawda?

- Czasem tak, ale miłość to wynagradza. - uśmiechnęła się do mnie. Odwzajemniłam to i wróciłyśmy do oglądania. 

Kobieta przywitała się do kamer i krótko streściła poprzednią część wywiadu. 

- Zacznijmy może od Niall'a. - zachichotała i spojrzała w jego stronę. - Cieszysz się na trasę po Europie?

- Oczywiście to co się tu dzieje to szaleństwo! Wszyscy uwielbiamy europejczyków. - szczerze to sam wywiad był nudny. Było parę momentów kiedy Louis rozluźnij sytuację i powiedział jakiś żart lub niezbyt mądrze odpowiedział na pytanie. Sophie uważała tak samo, ale ożywiła się kiedy przyszła kolej na Liam'a.

Blondynka na sam koniec zostawiła Harry'ego. Byłam w ciężkim szoku kiedy moje zdjęcie pokazało się na ekranie za nimi. Skąd oni to wzięli?! Jestem pewna, że dawałam je tylko na Twittera. A mojego Twittera zna tylko Caro! 

- Co do cholery.. - wyszeptałam cicho. Wyostrzyłam swój słuch, żeby wszystko usłyszeć. 

- Kto to, Harry? - zapytała miło wskazując na zdjęcie. Nie mieli innego zdjęcia? To jest okropne.. 

- Um.. To tylko opiekunka mojej córki. - powiedział obojętnie. Dlaczego to mnie zakuło w serce? Mówił jakby nic pomiędzy nami się nie zdarzyło. Jakby ten wczorajszy pocałunek nie miał miejsca... 

- Jest z wami w trasie?

- Tak, zajmuje się Olivią. To właśnie należy do zadań opiekunki. - zaśmiał się pod nosem. Zacisnęłam usta w cienką linię. Oh.. czyli pocałunki nie wchodzą w grę? Przypomnę ci to następnym razem! Jeśli w ogóle będzie następny raz dupku!

- Właśnie Olivia. Co u niej? 

- Ma się dobrze. - uśmiechnął się.

- Ostatnimi czasy świat obiegły zdjęcia twoje, Olivia i tajemniczej opiekunki. Wszyscy twierdzą, że wyglądacie jak rodzina i...

- Nie, nigdy nią nie będziemy. - przerwał dziennikarce. 

- Czyli masz kogoś? - naciskała dalej.

- Nie potrafię skupić się na miłość. Teraz najważniejsza jest dla mnie trasa i moja córka. 

- Żadne poboczne romanse? - spytała ciszej.

- Żadne. - odciął. - Tylko Olivia i żadna inna kobieta. - w tym momencie nie wytrzymałam i pobiegłam do łazienki. Zamknęłam za sobą drzwi i zjechałam po nich na podłogę.

Czuje się oszukana, zraniona i wykorzystana. Nawet nie wiem dlaczego. Przecież nic sobie nie obiecaliśmy...

*HARRY*

- Dlaczego to powiedziałeś?

- Co? - zdziwiony popatrzyłem na Liam'a. Oboje siedzieliśmy w busie i czekaliśmy na Lou i Niall, którzy musieli iść do toalety. 

- To, że Van to tylko opiekunka. 

- Ale to prawda. - wzruszyłem ramionami. W sumie spodziewałem się takiej jego reakcji. - Po co mam kłamać jakie zadanie ma Vanessa? 

- Nie. To nie prawda! Wiesz, że nie lubię się wtrącać w twoje sprawy, ale teraz sam prosisz się o pomoc. Wczoraj się całowaliście i to nie był zwykły całus. Harry chyba nie chcesz zniszczyć tego co jest pomiędzy wami.

- Pomiędzy nami nic nie ma... Skąd wiesz o tym pocałunku?! - przecież nikomu o tym nie mówiłem! Mam nadzieję, że Van też zatrzymała to dla siebie. 

- Zapomniałeś, że mam pokój obok ciebie? Balkony są wspólne, bracie. - poklepał mnie po ramieniu.

- Nikomu masz o tym nie mówić, rozumiesz?! - warknąłem w jego stronę. Jeszcze tego brakowało, żeby chłopaki się o tym dowiedzieli. Wtedy na pewno nie dali by mi żyć.

- Wstydzisz się tego? Vanessa jest super i fajnie razem wyglądacie.

- Tak, wstydzę się. Teraz przestań o tym gadać. Moje życie i moja sprawa! - odciąłem i zająłem się moim telefonem.

*VANESSA*

- Oh.. Vanessa nie płacz. 

- Masz racje Sophie, nie mam co płakać. Nic sobie nie obiecywaliśmy. Wyszłam na idiotkę. - powiedziałam cicho i wytarłam resztki tuszu z moich policzków. 

- Nie wyszłam na idiotkę. Przestań się zadręczać, ten pocałunek na pewno coś dla niego znaczył. Harry nie jest takim dupkiem za jakiego go uważasz. 

- Skąd wiesz o pocałunku? Powiedział ci? - zapytałam zaskoczona. 

- Liam ma pokój obok, a balkony są wspólne. - zachichotała. Spuściłam wzrok zawstydzona i zaśmiałam się cicho. Jakie wszystko jest skomplikowane...

- To było głupie, bo przed tym wypiliśmy butelkę wina. 

- Nic nie dzieje się bez przyczyny. Tak najwidoczniej musiało być, więc nie przejmuj się tym. Harry pewnie powiedział to, żeby nie tworzyli niepotrzebnych plotek. Popraw makijaż i idziemy, bo Olivia zaraz się obudzi. - pokiwałam głową i wstałam z zimnej podłogi. Kto jak kto, ale Soph umie podnieść na duchu.

Wyszła z łazienki, a ja w tym czasie ogarnęłam swoją twarz. Postanowiłam nie przejmować się tą sytuacją. Patrząc z boku to musi być dziwne, ale on mnie zranił. Nieświadomie lecz jednak. Może Harry nie chcę być dla mnie kimś więcej? Najlepiej będzie jak zostaniemy przyjaciółmi. To będzie dobre.

- Będziesz z nami całą trasę? - zapytałam brunetkę wychodząc z łazienki. 

- Niestety nie. Tylko te dwa tygodnie po Europie. Potem wracam do Londynu.

- Wielka szkoda. Może pójdziemy jutro na jakieś zakupy, kiedy chłopaki będą mieli próbę?

- Świetny pomysł! Kocham zakupy. - uśmiechnęła się do mnie. Lepiej po prostu nie mogłam trafić! 

________

Hej!

DRAMA, DRAMA, DRAMA >>>

Nie jestem pewna czy w następną środę będzie rozdział, bo będę poza domem, ale jeszcze dam wam znać.. 

Ogólnie to nie uwierzycie. Dzisiaj mojej pani od biologii pomagały dwie dziewczyny sprawdzać sprawdziany lol Tak to jest jak robi się kartkówki po trzy strony, a sprawdziany po pięć xD 

Miejsce w FF balansuje między 18 a 23! 

Dziękuję za wyświetlenia ( 24.1k), głosy i komentarze! 

Spadam robić ćwiczenia z chemii. Może wyższą ocenę dostanę lol

Do następnego! 

My Daughter's Babysitter  h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz