Rozdział 57. Wprowadzka.

67 6 0
                                    

Kiedy tylko poczułem, że pojazd się zatrzymuje obudziłem się. Staliśmy przed dużym pięknym domem. Zaraz po wyjściu demon dał mi klucz, a ja jak dziecko pobiegłem otworzyć drzwi. Wszystko było piękne. Zajęliśmy najpierw od wnoszenia kartonów do środka. Gdy Crowley płacił ludziom za ich pracę ja rozglądałem się po naszym miejscu. Po paru minutach oboje zaczęliśmy się rozpakowywać. Po wszystkim otworzyliśmy butelkę najlepszego wina i zaczęliśmy pić. Chcieliśmy świętować to, że mamy już nasze gniazdko tutaj.

Zakazany OwocOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz