Gulasz z penisa

298 15 5
                                    

- Chce zobaczyć ten filmik o penisie byka!

Chłopaki siedzieli wszyscy na obszernej kanapie w domu Jungkooka. Byli prawie wszyscy oprócz Yoongiego i Namjoona. 

- Nie wiem czy mam na to ochotę - Hoseok patrzył na ikonkę filmiku która była wyświetlana na telewizorze z obrzydzeniem. 

Na ekranie pokazana była zupa a właściwie gulasz w której pływał sporych rozmiarów ugotowany penis byka.

- Dajcie spokój wydaje się być śmieszny, puśćmy. - Jk był nieugięty

Filmik się zaczął. Ukazywał dwie dziewczyny siedzące przy stole. Wokół nich zebrani byli ludzie. Dziewczyny najwyraźniej znajdywały się u kogoś w domu.

" Mila ja tego nie zjem, ja się porzygam"

"Common! to może być twój najlepszy penis w życiu" - dziewczyna mrugnęła do kamery.

Chłopaki wybuchli śmiechem.

- Mają ekipę co je kręci? 

- Na to wygląda  Tae.

Dobra Jk puść ten filmik i miejmy to za sobą. Hoeok nadal był skwaszony. Nie uśmiechało się mu, oglądać jak ktoś zjada penisa byka.

"Obrzydziłaś mi seks".

Scena zmieniła się. Mila szła przez małą wioskę w Wietnamie. Opowiadała do kamery gdzie się znajdują co tu robią.

"Zostałyśmy zaproszone do jednego z domostw na ucztę. Podobno specjalnie dla nas zabili bawoła.

Kamera zbliżyła się na podekscytowaną twarz Mili. 

"Jestem bardzo ciekawa co dziś zjemy! a ty Luna?"

Kamera najechała teraz na Lunę.

"Nie"

"Widzicie Luna też już nie może się doczekać!" 

Mila podbiegła i objęła ramieniem przyjaciółkę. 

"Musicie jej wybaczyć, dziś rano w śpiworze znalazła pająka".

Scena retrospekcyjna. Mila i Luna budziły się. Spały w jakimś domku wykonanym ze strzechy i bambusów. Okna zasłaniały bambusowe szutersy. 

Mila trzymała kamerkę i kręciła materiał.

"Dzień dobry jest 7:00 rano w Pom Coong. Obudziła mnie straszna ulewa. Jak widać Luna jeszcze śpi."

Tu Mila zbliżyła kamerę na Lunę. Ale gdy zbliżyła na jej twarz, zauważyła że Luna ma coś czarnego na swoim policzku. 

"O boże.... Luna.... Luna nie panikuj!"

Mówiła drżącym głosem. Wiedziała, że jej przyjaciółka najbardziej na świecie boi się jednego. Pająków. Nawet zdjęcie pająka powodował u niej paraliż. 

Luna powoli przebudzała się.

"Co znowu Mila?"

Była zaspana, nie ruszała się.

"Luna... jakby ci to powiedzieć... masz tarantulę na policzku..."

Luna zerwała się do pozycji siedzącej. Wpadła od razu w tryb paniki i płaczu. Krzyczała.

" MILA GDZIE ! MILA WEŚ TO ZE MNIE ZABIERZ TO ZE MNIE MILA !!!!!!!!!!!!!!!"

Trzepała rękoma. Pająk z niej spadł wprost na jej kolana. Luna zaczęła krzyczeć ile sił w płucach. 

TłumaczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz