4

169 4 0
                                    

- Powiedziałaś już mamie ? - Zapytała mnie Miley, siedząc po turecku i otwierając pudełko z dużą pizzą. Zamówiliśmy ją wcześniej pod wpływem wcześniejszego impulsu. Obie miałyśmy być na diecie i zacząć trochę lepiej się odżywiać, ale gdy Miley zobaczyła gdzieś w internecie artykuł, że wszyscy żyjemy na kawałku ogromnego kamienia i właściwie to nic nie ma znaczenia, wyciągnęła telefon i zadzwoniła do pobliskiej pizzerii.
- Wczoraj wieczorem - odparłam, zagryzając duży kawałek pizzy, na który dodatkowo nałożyłam ogromną ilość sosu czosnkowego.
- Opowiadaj, jak zareagowała, popłakała się ze szczęścia? Zaczęła piszczeć ? Czy wycałowała cię na śmierć?
Zasłoniłam buzię ręką, szybko przeżuwając jedzenie.
- Właściwie to najpierw się wściekła - zaśmiałam się trochę na to wspomnienie. - Zaczęłam rozmowę od tego, że rzucam studia. Dopiero po jej wybuchu, że przecież medycyna to był mój plan na przyszłość i nie powinnam wyrzucać dwóch lat nauki w błoto, powiedziałam jej, dlaczego muszę to zrobić. Na początku uznała, że to głupie żarty, ale kiedy przekonałam ją, że mówię całkiem poważnie. Chciałabyś zobaczyć jej reakcję. Wyglądała na tak szczęśliwa moim sukcesem. Mówiła, że jest dumna, bo spełniam marzenia i inne takie. - Po tych słowach znów ugryzłam kawałek pizzy i czekałam na reakcję, długo jednak nie nadchodziła, abym po czasie usłyszała te pięć cudownych słów.
- Jestem z ciebie taka dumna Leah, dlatego, jak już będziesz na tych wszystkich imprezach dla gorących hollywoodzkich aktorów, wspomnij o mnie któremuś - Miley mrugnęła do mnie, a ja postanowiłam wziąć sobie jej słowa do serca.
Minęło wiele dni od momentu, w którym dowiedziałam się o mojej roli w filmie.
Ten czas był dla mnie przełomowy, aby spełnić swoje marzenia, musiałam zrezygnować ze studiów, zrobiłam to jednak bez zastanowienia. Szansa, którą dostałam, zdarzała się raz na milion, musiałam wykorzystać ją w stu procentach. Po roli w filmie tej kategorii mogłam liczyć na kolejne role, z których spokojnie mogłam się utrzymać. Za dwa tygodnie miałam samolot do Nowego Yorku. Rozmawiałam kilka razy z asystentem reżysera i wszystko. Co mi mówił wydawało się być szalone. Nie znałam jeszcze ani scenariusza, ani fabuły film, lecz już teraz nie mogłam uwierzyć, że to wszystko działo się naprawdę.

Tylko kilka randek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz