Tak mi się nie chciało wracać do Goesan ale no niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. Ale na szczęście pogodziłam się z Jungkookiem. Teraz chce mi się chcieć.
Siedziałam przed telewizorem i skakałam po kanałach. Nie było nic co mogłabym zobaczyć.
Zadzwonił telefon. Mój wydawca.- Dzień dobry Pani Yuri. - usłyszałam gruby męski głos.
- Dzień dobry Panie KimJun.
- Mam 3 wieści. Księgarnie wydzwaniają do wydawnictwa i zamamwiają kolejne liczby pani książki. Musimy do drukować jeszcze ok. 7000 egzemplarzy.
- Ile? Nie możliwe że tyle ludzi chce czytać moją książkę. - zdziwiłam się bardzo. Wiedziałam że dobrze się sprzedaje ale nie myślałam że aż tak.
- Jest potrzeba do drukować. A to się wiąże z dodatkowym wynagrodzeniem.
- Dobrze, dzwońcie do drukarni niech ruszają z produkcją. Co tam jeszcze ciekawego?
- Do wydawnictwa zadzwoniła jedna z bibliotek w Seulu. Proszą o przyjazd. Chcą zrobić z panią wieczorek czytelniczy. Może wspólne czytanie z wielbicielami.
- Ciekawy pomysł. Zastanowię się nad tą propozycją i odpowiem do końca tygodnia.
- Dzwonią także czytelnicy z zapytaniem. Czy powstanie kontynuacja książki? Ludzie chcą dalszej historii bohaterki. Co Pani na to?
- No to wszystko za szybko się dzieje. Nie wiem czy chce w ogóle pisać kolejna książkę. Na razie zajmijmy się promocją tej już wydanej.
- Dobrze w takim razie dzwonię do drukarni. A i czekam na odpowiedź w sprawie biblioteki.
- Tak, odezwe sie napewno.
- Miłego dnia Pani Yuri. Do widzenia.
- Dziękuję za informację. Miłego dnia Panie KimJun. Do widzenia.Ale się dzieje. Biblioteka w Seulu. Może być dużo więcej osób niż Goesan.
Dzwięk SMS.
Od Kookie
Hej Yuri, widzimy się dziś?Do Kookie
Witaj. Tak się składa że jestem już u siebie w domku. Także nie widzimy się dziś.Od Kookie
Ja nie widzę problemu, pisz adres i zaraz jestem.Do Kookie
Nie takie zaraz. Za jakiś czas.Od Kookie
W moim przypadku to jakaś godzina😉Do Kookie
Kookie wybacz ale nie dziś. Życzę Ci miłego wieczoru.Od Kookie
Yuri nie wygłupiaj się. Podaj adres, przyjadę z kolacją, pogadamy. Może obejżymy jakiś film jak za starych czasów.Do Kookie
Już Ty do starych czasów nie wracaj. Liczy się to co zaczynamy.Od Kookie
Żeby coś zacząć to musimy się spotkać. Dawaj adres.Do Kookie
Nie no ten tylko o jednym. O czym ty myślisz? Chyba zaczynamy na nowo naszą przyjaźń? Dziś się nie widzimy. A kolacje to zjemy innego wieczoru. Pa.Od Kookie
Tylko przyjaźń? 😥 Myślałem ... no nic nie ważne co myślałem. Miłego wieczoru, pa 😢Nie no podniósł mi ciśnienie.
Znów usłyszałam sygnał sms. Co mu się przypomniało? Zerknęłam w telefon.Od LanMei
Umówiłam się z SooBinem 😊Do LanMei
Spotkałam się z Jungkookiem 😊Od LanMei
Co? Gdzie? Kiedy? Jak?Do LanMei
Spokojnie 😄 W Seulu w piątek, tata mnie do niego zawiózł.
A ty jak?Od LanMei
Ty pierwsza. Jak było? Zaraz. A to nie z Lucasem miałaś się spotkać?Do LanMei
Dzwonil do mnie w momencie gdy gadałam z Jungkookiem. Niestety musialam odwolać spotkanie. A było cudownie. Pogodziliśmy się. Rozmowa nam się przedłużyła do soboty. W końcu zostałam na noc. I ma bardzo wygodne łóżko z baldachimem. 😉
CZYTASZ
Lost Your Way //JJK/2
FanfictionJest to kontynuacja "Lost My Way//JJK/1". Czy Jungkook i Yuri się spotkają? Czy Yuri odzyska swoją utraconą kiedyś miłość? A może jakaś inna Ona stanie na ich drodze? Jest zainspirowana drugą częścią pewnej książki którą czytałam na Wattpad'ie. A...