Razem

94 9 4
                                    

Karl Geiger x Dawid Kubacki

~~~
Spokojny wieczór po zawodach, mało kto chciał dziś cokolwiek robić. Dawid siedział w pokoju i czytał książkę, z racji że pokój miał sam mógł odetchnąć po treningu i odpocząć.
Głowę oparł o ścianę i przymknął oczy, wyłączając się na chwilę nie usłyszał (i tak dość cichych)
drzwi i osoby które przez nie weszła. Dopiero delikatny uścisk na ramieniu uświadomił mu, że nie jest sam. Chwilę później uchylając oczy, zobaczył Karla który delikatnie się do niego uśmiechał.

Starszy pokazał Niemcowi by położył się obok niego i chwilę później wtulił się w jego klatkę piersiową. Młodszy z mężczyzn głaskał ukochanego po głowie, co jakiś czas składając na niej pocałunki. Nie musieli ze sobą rozmawiać by czuć się spełnionym, wystarczyła im swoja obecność. Woleli odpoczywać w ciszy, najlepiej ze sobą. Oboje rozbili za "matki" kadry czyli za osoby które starały się ogarnąć swoich kolegów. Karl pomagał Piusowi ze stresem, rozmawiał z Andreasem o wszystkim i niczym, pomagał Stephanowi z wyznaniem uczuć Andreasowi, odciągał Philippa od grania po nocach i robił wszystko żeby pomóc swoim kolegom. Dawid za to, pomagał Kamilowi pod względem psychicznym, rozmawiał z nim, starał pocieszyć, Piotrka powstrzymywał przed głupimi pomysłami, Olkowi pomagał z "ogarnięciem" techniki, i pomagał Pawłowi w relacji z Andrzejem. Oboje mieli ręce pełne roboty więc czasem tego czasu tylko we dwoje brakowało. Więc gdy tylko mieli okazje nadrabiali.

Z czasem starszy zaczął się robić śpiący i przytulił się do młodszego wtulając głowę w jego ramie.
-Idziesz spać? -wyszeptał mu na ucho Niemiec.
-Poprawka, idziemy. Jak przyszedłeś to już cię nie wypuszczę. -odpowiedział mu Polak.
Ciemnooki już nic nie odpowiedział tylko pocałował Dawida w czoło i wtulił go w swój tors, jednocześnie się do niego przytulając.

~~~
Słowa: 275

Dzień dobry! (chociaż jak to piszę to jest po dziesiątej wieczorem i wypadało by napisać dobry wieczór :D)

Oto i kolejny shot! teoretycznie rzecz ujmując powinnam pisać jednego z dwóch Lellingerów.
Stwierdziłam, że wypadało by napisać coś innego niż Lellinger lub Lindvika z Pedersenem, także powstało
✨to✨
Ja sama jestem z tego bardzo zadowolona :)
Tak czy inaczej, miłego dnia, wieczoru, dobranoc!

Herbatka_Rumiankowa


Śnieg i wichura czyli:  Skijumping one shots|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz