❤️Proch❤️

54 6 0
                                    

Peter w spokoju pił kawę, nie dawno wstał i planował dziś odpoczywać i robić tylko i wyłącznie przyjemne rzeczy. Gdy tylko dopił kawę i zjadł śniadanie, udał się do łazienki. Tam wziął długą relaksującą kąpiel na co zwykle nie miał czasu. Gdy tylko wyszedł w pełni odświeżony z łazienki udał się do kuchni, tam zrobił sobie herbatę następnie poszedł do salonu gdzie włączył radio i siadł w zielonym fotelu. Rozkoszował się ciszą powoli pochłaniając książkę. 

Gdy kończył rozdział usłyszał dzwonek do drzwi, nie co niechętnie wstał z fotela i powolnym z lekka flegmatycznym krokiem udał się do drzwi. Otworzył je i zamarł. Za drzwiami stał jego narzeczony z wielkim bukietem kwiatów. Bez słowa wpuścił go do mieszkania, gdzie odebrał od niego kwiaty i wbił się w jego usta. Gdy oderwali się od siebie przytulił do siebie starszego.

-Widzę i czuję, że się stęskniłeś -powiedział ze śmiechem starszy gdy tylko został wypuszczony z objęć ukochanego. -Nie, że mi to przeszkadza bo zazwyczaj jesteś mniej wylewny.
-Oczywiście, że się stęskniłem -odpowiedział mu ignorując komentarz który padł ze strony niebieskookiego.  -Mam nadzieję, że jesteś głodny, bo miałem zamiar iść odgrzać pierogi. Zostało mi jeszcze trochę po twoim ostatnim przyjeździe.

Starszy tylko przytaknął w między czasie udali się do kuchni, gdzie Peter wyjął wazon i wstawił tam bukiet białych i różowych goździków. Spokojnie jedli rozmawiając o wszystkim. Gdy sprzątnęli, poszli do salonu gdzie Peter usiadł na kanapie a Kamil od razu się do niego przytulił.
-Kochanie? -spytał młodszy a odpowiedziało mu przeciągłe mruknięcie. -Pamiętasz jak mówiłeś, że powinienem częściej piec? 
-Tak, wspaniale pieczesz i gotujesz, a czemu pytasz?
-Zrobiłem sernik. Oczywiście bez rodzynek... Chcesz?
Starszemu oczy zaświeciły się na słowo "sernik". Młodszy od razu znał odpowiedź, poszedł do kuchni i wrócił z dwoma talerzykami. Tak właśnie wyobrażał sobie swój idealny dzień.

~~~
Hej, hej!
Zaczynamy z Prochem!
Nie mam pojęcia skąd ten pomysł by tworzyć coś takiego, ja tak w sumie to nawet nie lubię walentynek... No cóż niech mój pesymizm Was nie zraża! Będzie standardowo będzie słodko, cukierkowo i uroczo -czyli tak jak mi się najlepiej pisze!

Miłego!
Herbatka_Rumiankowa

Śnieg i wichura czyli:  Skijumping one shots|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz