Rozdział 32

67 4 0
                                    

No to jedziemy z połowiczną niezgodnością z historią z gry. Od razu ostrzegam: pominę Syberię, Santa Prisca i część misji w Gotham, ponieważ albo nie mają większego wpływu na fabułę, albo nie da się usunąć elementów "gameplay". Nie wspominając o fakcie, że w dwóch pierwszych lokalizacjach równie dobrze Dicka mogłoby nie być (więc raczej nie było z tego wiele do zapamiętania).

Zmieniam treść dialogów i osoby mówiące, żeby nie gadała ciągle ta sama postać.

Enjoy!

- Strefa zrzutu jeden - na cichy komunikat M'gann Artemis, Wally i Dick wstali z foteli i wyskoczyli ze statku.

Cała trójka wylądowała mocno na terenie wykopalisk, po czym cicho ruszyli naprzód. Bio-rakieta odleciała.

Niemal natychmiast Artemis dała sygnał, na który ukryli się w cieniu. Łuczniczka podniosła rękę do komunikatora.

- Grupa Alfa do Jaskini. W Grecji aż roi się od członków Ligi Cieni - stanęli jeszcze bliżej drewnianej ściany. - Wydaje się, że pilnie czegoś szukają.

- "Przyjąłem" - w słuchawce Dicka rozległ się wyraźny głos Red Tornado.

- Kopcie dalej! - od razu zauważyli, kto wydał rozkaz. - To musi być gdzieś tutaj.

- Cheshire - westchnęła Artemis.

(zmiana wspomnienia)

Trójka młodych dorosłych przemykała cicho po drewnianych belkach nad terenem, gdzie Cienie przeszukiwały wykopaliska.

- "Red Tornado do Grupy Alfa. Wykrywam sygnał GPS niedaleko waszej lokalizacji."

- "To może mieć coś wspólnego z zaginięciem Dr. Sandsmark!" - zgłosiła dodatkowo Aquagirl.

- Przyjąłem - odpowiedział cicho Nightwing.

- Znajdziemy to - dodała Artemis.

(zmiana wspomnienia)

Kid Flash, Nightwing i Artemis zatrzymali się gwałtownie w ruinach greckiej świątyni.

- Red Tornado mówił, że sygnał dochodzi z tej okolicy - łuczniczka rozejrzała się, po czym podbiegła do leżącego na ziemi czarnego prostokąta.

Gdy go podniosła, okazało się że to tablet.

Wally i Dick podeszli i stanęli naprzeciwko niej.

- Grupa Alfa do Jaskini. Znaleźliśmy źródło sygnału - odwróciła urządzenie.

- Są inicjały - zauważył Wally. - H.S... Helena Sandsmark!

- Musiała to upuścić, gdy została zabrana - Nightwing rozejrzał się czujnie po otoczeniu.

- "Uważajcie. To może być pułapka" - ostrzegła Tula.

- Nie martw się. Z moją szaloną siostrą w okolicy jesteśmy gotowi na wszystko - zapewniła Artemis.

Nacisnęła przycisk na tablecie, który zaczął odgrywać wiadomość głosową.

Cała trójka słuchała w milczeniu, zanim Nightwing uniósł rękę do komunikatora.

- Alfa do Jaskini. Słyszeliście?

- "Próbuję namierzyć źródło sygnału. Bez powodzenia."

- Słyszymy jej wiadomości, ale nie możemy nadać własnych - podsumowała Artemis. - Oby Grupa Beta radziła sobie lepiej - westchnęła.

- "Czy zlokalizowaliście już artefakt?"

"Wspomnienia o Dicku Graysonie"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz