Rozdział 33

76 5 3
                                    

Ostrzeżenie przed śmiercią postaci w tym rozdziale. Nic pokazanego, ale nadal.

Tjaaa... No i znowu skończyły mi się wersje próbne. Heh.

Zdjęcie to fragment komiksu. Nie wiem, czy jest prawdziwy, czy to fanart (jeśli tak, to dobry). Przedstawia "incydent z żyrandolem". Dojdzie do niego pod koniec rozdziału.

W sezonie 3 "Young Justice" doszło do "incydentu z latarką" i "incydentu ze snajperką". Moim zdaniem były to jedne z najbardziej wartych zapamiętania scen.

(Mówiłem, że w sezonie 3 Nightwing zachowywał się totalnie niedojrzale.)

Enjoy!

Kaldur wbił wzrok w kafelki pod stopami.

Gdy tylko misja dobiegła końca, nagrał wiadomość pożegnalną i wyruszył na poszukiwanie odpowiedzi. Pocieszał też Gartha na Atlantydzie, wspólnie przetrwali żałobę po Tuli.

Tym samym mianował Nightwinga nowym liderem bez ostrzeżenia.

Ówczesny 18-latek poradził sobie niemal doskonale, a gdy Aqualad wrócił, od razu przydzielił mu misję.

Wciąż jednak odczuwał wyrzuty sumienia, że zrzucił to wszystko na Dicka bez żadnej zapowiedzi.

Przeniósł wzrok na pozostałych członków Young Justice.

Pomimo faktu, że on sam, Artemis, Wally, M'gann i Conner w pewnym momencie świadomie zaangażowali się w plan, a pomysł pochodził od Batmana, to Nightwing ogłosił się mózgiem całej operacji przed Ligą i Zespołem.

Tym samym oszczędził im wielkiej niechęci i braku zaufania, które skoncentrowano na nim po odejściu nieco ponad rok temu.

- Tym razem będzie inaczej - nawiązał kontakt wzrokowy z M'gann. - Tym razem go wysłuchamy i z nim porozmawiamy.

W niekompletnym połączeniu umysłowym Kaldur wyczuł zgodę i determinację pozostałych.

Skinął lekko głową.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

- Grupa Beta do grupy Alfa - nadał komunikat Nightwing. - Chyba znaleźliśmy tą podziemną świątynię.

- "Zajmijcie się północno-zachodnim wejściem" - odpowiedział Aqualad.

Dick skinął głową Zatannie i Robinowi, po czym cała trójka wbiegła przez bogato zdobione wrota do kamiennej świątyni.

(zmiana wspomnienia)

Grupa Beta wbiegła do większego pomieszczenia.

Pod przeciwległą ścianą był dość duży i głęboki zbiornik wodny otoczony kolumnami.

Do jednej z nich przywiązana była Tula.

- Aquagirl! - zawołał ją Nightwing.

Klarion odwrócił się od konsoli przed zbiornikiem.

- A więc przyszliście! - zaskrzeczał złośliwie. Machnął ręką, a trójkę bohaterów otoczyło czerwone pole siłowe. - Idealnie na mój pokaz!

18-latek rzucił wing-dingiem, ale pocisk tylko odbił się od pola i upadł nieszkodliwie na posadzkę. Zacisnął zęby.

Nagle woda w zbiorniku zaczęła świecić, a Klarion wrzucił do niej kompletny posąg Tiamat.

Woda wezbrała i uniosła się do góry w postaci ogromnego węża.

- Moja Tiamat jest imponująca, nieprawdaż? To broń chaosu... Jak ja!

- Nie pozwolimy ci zniszczyć świata! - krzyknął Robin.

"Wspomnienia o Dicku Graysonie"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz