~Patryk Baran~
Szybko rzuciłem się na mojego laptopa i zamówiłem. Co zamówiłem? Lot do Nowej Zelandii. Moja zazdrość przejęła moje ciało i jedyne czego potrzebowała to kontaktu z Bartkiem. Spakowałem swoją walizkę w mgnieniu oka, jednak moja siostra to zauważyła i od razu zaczęła zadawać pytania.
- Gdzie ty się pakujesz? Wyprowadzasz się - zaśmiała się.
- Bardzo śmieszne, wylatuję - odpowiedziałem zażenowanym głosem.
- A książę może raczy powiedzieć gdzie? Dopiero co nasza matka przyleciała, a ty sobie gdzieś lecisz- powiedziała delikatnie wkurzona.
- Nowa Zelandia, zadowolona?- zapytałem podirytowany.
- Tak, znaczy gdzie? Naprawdę nie możesz się pogodzić z tym, że Bartek chce sobie odpocząć- zapytała ironicznie.
- ALE ON MNIE ZDRADZA Z JAKIMŚ BLONDASKIEM!- krzyknąłem.
- Boże, a ty nie masz znajomych? - zapytała ironicznie.
- Dobra, idź już - powiedziałem pełen emocji.
Może to naprawdę słaby pomysł?
Nie wiem, ale wiem, że zaraz muszę jechać na lotnisko. Może jeszcze jutro spotkam się z Bartkiem. Zamówiłem domek zaraz obok niego gdyż na instagramie wstawił nazwę obozowiska.
~Bartek Kubicki~
Gdy wstałem poszedłem zjeść szybkie śniadanie i od razu wziąć pójść i złapać Line up'a. Usłyszałem na plaży już mojego nowego przyjaciela, chłopak nawet o 7:32 już był na plaży i słuchał na maxa muzyki.
''Mała wsiadaj mi do wózka jak zabawki, okej
Zabiorę cię ze mną, wbij mi cel do nawigacji''- Boże, ciągle zapominam, że nie jestem tu sam. Sorry, już wyłączam skoro cię obudziłem- powiedział cały zestresowany.
- Nie, spoko już i tak dawno wstałem przyszedłem posurfować- powiedziałem uspokajając go.
- A no spoko, idziemy?- zaproponował.
- No jasne- powiedziałem wbiegając do wody.
Surfowałem tak z chłopakiem do późnej nocy i byłem tak zmęczony, że poszedłem spać na plaży oglądając z Kostkiem gwiazdy.
~Patryk Baran~
Właśnie wchodziłem po odprawie na mój gate. No i kogo musiałem tam znaleźć? Julitę - typiarę, którą pocałował mój chłopak i dzięki, której muszę właśnie lecieć na drugi koniec świata. Nic by nie było złego oprócz tego, że dziewczyna nie dość, że leciała tym samym samolotem co ja to jeszcze miała miejsce obok mnie.
Super
Nie witałem się z nią by nie zaczynać kontaktu, ale ja mam szczęście jak nie wiem kto i dziewczyna mnie poznała.
- O hej Patryk. Co cię sprowadza do Nowej Zelandii?
- Lecę do chł kolegi- odpowiedziałem zmieszany.
- No ja lecę do chłopaka.
- Masz chłopaka? - spytałem lekko nie rozumiejąc.
- Ta, Oliwier. Ale woli Kostek lub Oli. Jadę do niego na wakacje - powiedziała dziewczyna
Co ...?
Zapadła niezręczna cisza, ale nie chciałem dłużej gadać, więc założyłem słuchawki i wsłuchałem się w Amerykański rap. Przez cały lot nie zrobiłem nic szczególnego, ale gdy wyszedłem z lotniska zamówiłem taksówkę i pojechałem pod mój domek.
CZYTASZ
This was the one [°Partek°]~Bartek Kubicki×Patryk Baran
FanfictionPatryk Baran który przylatuje do Polski po paru latach z Anglii, dzięki swojej siostrze poznaje Bartka który okazuje się że będzie dla niego kimś więcej. Para podróżuje po całym świecie napotyka wielu ludzi, którzy albo motywują ich i prowadzą na do...