Bartek Kubicki
To był normalny dzień, wstałem rano umyłem się i ubrałem w czarną koszulkę i czarne luźne jeansy.
Potem zrobiłem sobie śniadanie. Poszedłem następnie na przystanek autobusowy i wsiadłem do autobusu, który zawiózł mnie pod liceum.Spotkałem pod wejściem Patryka, przywitałem się z nim
- Hej Patryk- krzyknąłem.
- Hej Bartek, lepiej już się czujesz? - zapytał.
- Tak już wszystko sobie poukładałem.
Nie poukładałem sobie, przez cały wieczór myślałem i płakałem. To mnie przeciążało , nadal nie mogłem uwierzyć, że zostałem kompletnie sam. Nie chciałem tego pokazywać Patrykowi żeby się nie martwił.
Wszedłem z Patrykiem do szkoły i spotkaliśmy tam Faustynę. Zwiewnie się przywitałem i poszliśmy dalej. Nasze klasy były blisko siebie, więc przeszliśmy cały korytarz razem. Musieliśmy się rozłączyć bo byliśmy przy sali Patryka . Patryk przed wejściem do sali dał mi szybkiego buziaka. Zarumieniłem się i poszedłem do sali.
Kiedy to zrobił zauważyłem tylko na korytarzu panią dyrektor. Nie miała do tego problemu, chyba nawet nie zauważyła.
Patryk Baran
Pierwsza lekcja to Historia, usiadłem jak zwykle z Wiką. Po 5 minutach lekcji przeczytałem cały temat w podręczniku i sam zrobiłem sobie notatkę. Potem położyłem się na ławce i usnąłem. Pani gdy to zauważyła wzięła mnie do odpowiedzi na ocenę.
- No Patryś, kiedy wybuchła pierwsza wojna światowa? - zapytała historyczna.
- Nie wiem- odpowiedziałem
- To nie dobrze, a leżeć na ławce to wiedziałeś jak.
Po tych słowach zadzwonił dzwonek na przerwę.
- Patryś mądry z ciebie chłopak, nie wstawię ci tej jedynki, ale obiecaj że to ostatni raz jak nie uważasz na moich lekcjach.
Wróciłem do ławki żeby spakować podręcznik i zeszyt. Potem poszedłem w kierunku klasy Bartka, by z nim pogadać bo rano nie było za dużo czasu. Aż mnie zaczepił ktoś z tyłu. Odwróciłem się i okazało się że to tylko Wiktoria.
- Patryk, pani dyrektor szuka cię po całej szkole. Powiedziała że masz przyjść z Bartkiem do jej gabinetu.
- Emm, jasne już idę.
Byłem trochę zmieszany jestem pierwszy miesiąc w szkole i już mam problemy z dyrektorką. Poszedłem od razu po Bartka tak jak kazała Wika.
- Hej Bartek, musisz iść ze mną do dyrektorki.
- Jasne, tylko po co?
- Nie wiem Wika powiedziała że dyrektorka nas szuka od rana.
- Dobra, chodźmy bo ta baba się od nas nie odczepi.
Razem poszliśmy na parter do gabinetu dyrektorki.
- dzień dobry - powiedziałem.
- Dzień dobry - odpowiedziała dyrektora
- Mieliśmy przyjść, więc jesteśmy- odpowiedział Bartek.
- A to wy - powiedziała- Chciałam z wami porozmawiać o waszym nie etycznym i obrzydliwym zachowaniu.
- Nie rozumiem, co pani ma na myśli ? - zapytałem.
- O całowaniu się na korytarzu.
- Słucham ? Nie przypomina mi się taki moment - powiedział Bartek.
CZYTASZ
This was the one [°Partek°]~Bartek Kubicki×Patryk Baran
FanfictionPatryk Baran który przylatuje do Polski po paru latach z Anglii, dzięki swojej siostrze poznaje Bartka który okazuje się że będzie dla niego kimś więcej. Para podróżuje po całym świecie napotyka wielu ludzi, którzy albo motywują ich i prowadzą na do...