~Bartek Kubicki~
Dziś już wracaliśmy z Patrykiem i Oliwierem, który okazało się, że wraca wtedy kiedy my. Pakowaliśmy się niecałe 30 minut. O 7:32 wyjechaliśmy na lotnisko po przejściu wszystkich kontroli usiedliśmy w trójkę przed gatem. Patryk leżał na moim ramieniu i razem oglądaliśmy na telefonie serial "The Office". Za około 20 minut mogliśmy wchodzić do samolotu, aż nagle Patryk zadał mi dość niewygodne pytanie.
- Bartuś, mam sprawę - powiedział stopując odcinek.
- No co tam? - zapytałem jeszcze niczego nie świadomy.
- Bo pamiętasz jak ostatnio byliśmy nad oceanem i surfowaliśmy?
- No tak - odpowiedziałem.
- To jak wychodziłeś z wody widziałem coś na twoim udzie - cholera zauważył - i chciałem spytac czy wszystko okej?
- Ja yyyy - w tym momencie stewardessa zaczęła wołać nas na pokład samolotu, więc poszliśmy zająć swoje miejsca.
- No więc? - zapytał wracając do wcześniejszej rozmowy.
- Noo Patryk teraz słuchaj bo stewardessa gada te wszystkie rzeczy w razie wypadku - mówiłem by chłopak nie pytał o to ponownie.
- Bartek, coś kręcisz i to widać - mówił, ale ja go olałem?
Ale ja jestem badziewnym chłopakiem nie potrafię mu nawet powiedzieć, że mam problemy psychiczne. Bartek, serio? Ogar się bo tak to za daleko nie zajdziesz.
Ewidentnie moje "przemyślenia" były długie, bo w tym czasie chłopak odwrócił głowę pokazując tym samym obrazę oraz złość. Czy naprawdę każdy wyjazd tak będzie się kończył? Ten na pewno nie!
- Mam problemy psychiczne i nadal nie mogę przestać - zacząłem a twarz chłopaka od razu powędrowała na mnie - Niby wszystko sobie ułożyłem, śmierć matki, kłótnie z ojcem i w ogóle, ale czuję, że nie zasługuję na to, żeby być z tobą. Zasługujesz na kogoś zdrowego psychicznie, a nie na jakiś błąd tego świata, czyli mnie. Naprawdę zerwij ze mną i będzie dla ciebie najlepiej - po powiedzeniu tego siedzieliśmy w ciszy przez parę sekund, ale Patryk od razu to skomentował.
- Ale co ty gadasz? Gdybym chciał z tobą zerwać zrobił bym to dawno temu. Ale jak widzisz jesteśmy razem 8 miesięcy i nadal cię kocham i będę do końca mych dni. Gdybym cię nie kochał nie nagrałbym o tobie i naszej miłości piosenki - powiedział.
- Piosenki? - zapytałem upewniając się.
- Tak, puszczę ci - mówiąc to zabrał telefon i puścił piosenkę.
*Wszystkie zmartwienia lecą na bok, kiedy nasz wzrok spotka się
Śpiewamy razem na cały głos, razem to noc na zawsze
Jedziemy w trasę nie potrzeba mi nic (nie)
Wszystko już mam, kiedy obok jesteś Ty (mnie)
Znowu My razem nie liczy się nic, słodko wyglądasz szczególnie gdy śpisz
Proszę bądź przy mnie i jutro i dziś, masz problem na głowie to po prostu pisz
Będę w nocy z Tobą mała, nie odstąpię Cię na krok
I nie ważne co tam mówią nie ucieknę stąd *- mała? - zapytałem.
- Oj, no wiesz moja mama jakby usłyszała "mały" to chyba by mnie na stos wysłała - powiedział uśmiechając się.
Tak bardzo uwielbiam ten widok.
- Twoja mama nie musi tego słyszeć - powiedziałem dając mu buziaka w usta.
- GEJ - krzyknął ktoś na cały samolot.
Mina moja i Patryka przedstawiała lekkie zdziwienie i nawet Oliwier się przebudził, a jego mina była bardziej wkurzona niż zdziwiona. Ewidentnie usłyszały to stewardessy i podeszły do tego kogoś, by go upomnieć.
CZYTASZ
This was the one [°Partek°]~Bartek Kubicki×Patryk Baran
FanficPatryk Baran który przylatuje do Polski po paru latach z Anglii, dzięki swojej siostrze poznaje Bartka który okazuje się że będzie dla niego kimś więcej. Para podróżuje po całym świecie napotyka wielu ludzi, którzy albo motywują ich i prowadzą na do...