32~ Kruk

117 5 25
                                    

·Bartek Kubicki·

Nie wiedziałem co mam napisać, ale się zgodziłem. Czemu? Nie wiem. Po prostu przyszło to tak nagle. Przerwał mi to doktor, który wszedł do mojej sali i powiedział, że jadę na badania i musi mi podać leki usypiające na zabieg. Jest to doktor, więc oczywiście się go posłuchałem i przyjąłem leki i po krótkim czasie zasnąłem.

///

Patryk nagle wszedł do sali i zaczął krzyczeć:

- Jak mogłeś mnie znów zdradzić - krzyczał - dałem ci drugą szansę a ty wszystko zepsułeś.

- Ale co ja zrobiłem - mówiłem łkając.

- Jeszcze się pytasz? Nie będę z mordercą w związku po za tym jestem z Nel - powiedział przyciągając zza progi dziewczynę i dając jej długi namiętny pocałunek.

- A-ale ja to-to robiłem dla cie-bie - płakałem.

- Nie interesuje mnie to - krzyczał - nie ukazuj mi się już nigdy na oczy!

///

Obudziłem się cały sapiąc. Uff to był tylko koszmar, a ja byłem cały w łzach. To było straszne, było takie realne i była tam ona - Nel. Boję się, że zabierze mi Patryka.

Gdy tak leżałem głaskałem się po szyi, aż poczułem lekki ból. Zdziwiło mnie to, więc wziąłem telefon i odpaliłem aparat żeby zobaczyć czy nie mam tam czegoś. Przeglądałem się w telefonie i zauważyłem na szyi malinkę? Było to strasznie dziwne, bo nie przypominam sobie, żeby w ostatnim czasie ktoś mógłby mi ją zrobić.

Ostatnio jak wysyłałem selfie Patrykowi przed podaniem mi leków usypiających nie widać malinki. Jedyną osobą, która była w tej sali po podaniu leków  był doktor. Czy to dziwne, że podejrzewam go o to? Dla mnie w ogóle.

Bałem się bo niedługo miał przyjść Patryk, a jak on by to zobaczył to szybko mi znów nie zaufa. Po jakimś czasie przyszedł wcześniej wspomniany lekarz.

- Jak tam panie Bartoszu? Już lepiej? - zapytał.

- Tak, tak. Tylko mam pytanie czy po podaniu leków ktoś tu był?

- Czyli już pan wie - powiedział zbliżając twarz do mojej.

Co to się dzieje!!!

Delikatnie zbliżał sie swoimi wargami do moich, ale ja nie mogłem do tego dopuścić. Przywaliłem mu w twarz, żeby się odsunął i powiedziałem:

- Dziękuję, ale mam chłopaka.

- Widzę właśnie, że pan się przez niego tnie - zaśmiał się.

- A to już nie pana interes dlaczego się tnę.

Ale mężczyzna nadal nie odpuszczał przytrzymał moje ręce swoimi i chciał mnie musnąć w usta, ale ja energicznie ruszałem głową we wszystkie strony.

·Patryk Baran·

- Słuchaj, pamiętasz jak matka powiedziała ci, że nasz ojciec zmarł, prawda? - zapytała siostra.

- No pamiętam.

- Więc, muszę ci to powiedzieć, bo całe życie nie będę cię okłamywać - mówiła strzelając palcami - ojciec żyje. Mama chciała, żebyś się po tym załamał i wrócił do domu, a tam by ci wmawiała jaki to Bartek nie jest zły i inne takie. Przepraszam, że dopiero teraz ci mówię, ale jak matka była w Polsce nie pozwalała mi wyjść nawet do sklepu po lody - odpowiedziała cicho.

This was the one [°Partek°]~Bartek Kubicki×Patryk BaranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz