*Perspektywa Miji*
Obudziłam się i rozejrzałam, leżałam na kanapie w stroju kompielowym!! Przez chwilę naprawdę niekontaktowałam, ale przypomniałam sobie wczorajszy dzień.
Na kolanach poczułam ciężar, spojrzałam i była to głową Dylana. Ja leżałam na plecach Shane'a, a Tony na podłodze.
Tylko nie było Hailie pomyślałam że już się obudziła i poszła się ogarnąć czy coś.-Ej Dylan-szepnełam, chciałam wstać, lecz leżałam pod bratem-Dylan wstań no
-coo jeszcze 5 minut-powiedział zaspany
-Dylan do cholery wstań bo oddychać nie mogę przez twoją głowę- to prawda tak mnie przygniótł że myślałam, że się uduszę.
-Jezu Mia żyjesz!?-krzyknął i odsunął się jak poparzony, a ja się tylko Zaśmiałam.
-jeszczeMój brat przesunął się i pomógł mi wstać za co byłam mu bardzo wdzięczna.
-Ogarnij się i obudź bliźniaków, ja idę się przebrać I zrobię coś na śniadanie-powiedziałam, mój brat kiwnął głową I zaczął budzić resztę braci. Gdy weszłam do pokoju bez zastanowienia udałam się do łazienki. Wzięłam prysznic I przebrałam się:
Nie malowałam się. Gotowa zeszłam na dół, gdzie nikogo już nie było. Poszłam do kuchni I zaczęłam przygotowywać śniadanie. Uznałam że zrobię gofry!!! Gdy szykowałam składniki do kuchni weszła Hailie.
-Hejka jak się spało-powiedziałam
-Dobrze, dzięki że pytasz a tobie?-spytała
-suuuper-powiedziałam- robię gofry pomożesz mi?- uznałam że fajnie będzie spędzić trochę czasu z siostrą.
-jasne-odpowiedziała z uśmiechem.Gdy skończyłyśmy gofry przyszli bracia czyli święta trójca.
-joo co tak pachnie-powiedzial Dylan
-siema-zaczął Tony
-mniamii umieraz z głodu- dorzucił Shane.
-dalej siadajcie bo gofry ostygną-dorzuciłam
-już idziemy-odpowiedzieli chórem.Po skończonym śniadaniu kazałam posprzątać chłopakom i o dziwo mnie posłuchali. Każdy udał się do swojego pokoju tak jak ja. Postanowiłam posprzątać trochę by wyręczyć chociaż trochę Eugenie, chociaż ona nie pracuje w niedziele to będzie miała mniej roboty. Na samym początku pościerałam kurze, posprzątałam w łazience i garderobie, następnie poukładałam trochę na półkach. Gdy wszystko skończyłam to postanowiłam dodać zdjęcie na instagrama:
K
OMENTARZE:
TONY_MOMETT
no siora wymiataszSHANE_MONET
Ładnie łanieDYLAN-MONET
Nie za krótka ta koszulka?HAILIE MONET
Cudowna!!!Spakowałam się ponieważ jutro lecimy na wyspy kanaryjskie. Nie mogę się doczekać aż zobaczę się z osobą,
Która chce mnie tam spotkać. Ciekawa jestem tylko kto to?
Spakowana już w jedną wielką walizkę usiadłamna łóżku. Straaasznie mi się nudziło, więc wymyśliłam plan.
Pójdę do Tony'iego i poproszę aby zaprojektował mi tatuaż, a jeżeli się nie zgodzi to trudno chociaż coś z nim sobie obejrzęObmyśliłam wszystko i wzięłam się do roboty:
PUNKT 1:
Ubrać się słodko, czyli za duże ubrania Bluza Tony'iego a spodnie DylanaPUNKT 2:
dodać różu na twarzyPUNKT 3:
wziąść laptopa i zawinąć się w kocykPUNKT 4:
zrobić koka i wziąść przekąskiPUNKT 5:
Dobra gra aktorska-iii..... gotowa- powiedziałam do siebie.
Ruszyłam na korytarz I zapukałam do pokoju brata.
-Noo-usłyszałam głos zza drzwi
- Tonyyyy ty mój ukochany braciszkuu- powiedziałam
-czego chcesz darmozjadzie- wiedział że coś chce
-Bo pomyślałam że....może ten- zaczęłam się specjalnie jąkać- obejrzymy razem jakiś film?- słodko acz nieśmiało zapytałam.
Mina Tony'iego trochę złagodniała, czyli mięknie to właśnie chciałam osiągnąć.
-hmm no niech Ci będzie, chodź tu-powiedział i przesunął aby zrobić miejsce dla mnie. Ja teatralnie się uśmiechnęłam I wkroczyłam do roli.
-to co może jakiś horror?-zaproponowałam
-serio? Nie boisz się?-spytał
-nie jestem lamus jął Hailie dawaj-powiedziałam
-no okej-odpowiedział po czym włączył film na netflixie.Film skończył się o 23.30 i wtedy odezwał się mój brat:
-Dobra młoda spadaj do siebie jutro lecimy-
-okejj , a Tony bo mam takie jeszcze jedno pytankoo- no dawaj Mia dasz radę...
-tak?-spytał
-zaprojektowałbyś mi tatuaż- walnęłam prosto mostu
-dziewczynko vo ty gadasz masz dopiero 14 lat za młoda jesteś-odpowiedział
-a ty masz 16 i jesteś cały wydziarany-odbiłam pałeczkę
- dobra nie ważne, może kiedyś ale napewno nie teraz Vincent mnie zabije-powiedział
- no kej warto było spróbować, idę do siebie paa- poszłam do pokoju I było mi smutno że nie dałam rady podołać tak prostemu zadnaniu,ale chociaż próbowałam to najważniejsze. Padłam na łóżko I zasnęłam...-----------------------
Elo elo mordki, przepraszam że rozdziały są nieregularne lecz nie miałam weny. Lecz nie martwcie się ona powraca heh. Rozdziały pisze w szkole na lekcjach na kartkach bo w szkole jakoś mam dużo pomysłów , później dodaje coś i wpisuje go wam tutaj.
Mam nadzieję że wam się podobało buziakii i miłej nocyy.
CZYTASZ
Nie wiem kim się stałam-Rodzina Monet
Teen FictionHejj nazywam się Mia... Mia Monet, mam 14 lat i bliźniaczkę Hailie. Chcecie zobaczyć moją historię? Jeśli tak zapraszam do czytaniaa. Mini spojler: 'Na ringu stała ona , stała I czekała by dostać mocny wpierdol od tej 'dziwki' w tej walce nawet ja n...