Vincent i Anija

275 10 0
                                    

POV  Vincent:

Wstałem rano gdzieś po 7. Z łóżka wstałem chwile przed 8 i udałem się do garderoby. Zabrałem z tamtąd elegancje ubrania ale nie był to garnitur.  Wziąłem ubrania  i udałem się do łazienki. Wykąpałem się i zrobiłem poranną rutynę. Gdy się już ubrałem zszedłem na dół zjeść śniadanie i wypić kawę. Eugenia przygotowywała mi śniadanie a ja robiłem kawę. Zabrałem kubek star wars i usiadłem do stołu w jadalni. Czekając na śniadanie pisałem z Aniją, uzgadnialiśmy gdzie dokładnie się dziś spotkamy. Eugenia postawiła mi talerz na stole, odłożyłem telefon i zacząłem jeść. Zjadłem dopiłem kawę i wyniosłem naczynia do kuchni, odstawiłem je w zlewie i udałem się do pokoju. Odszukałem walizkę i spakowałem wszystko czego potrzebuje na wyjeździe. Gdy byłem spakowany zszedłem do salonu. Usiadłem na kanapie i pisałem z Aniją. Około 12 poszedłem do pokoju po potrzebne rzeczy. Wszedłem do pokoju zabrałem z tamtąd portfel z pieniędzmi i dokumentami, klucze od samochodu oraz domu. Z garderoby zabrałem sweter i wyszedłem z pokoju. Udałem się na korytarz, po drodze mijając Hailie.

- Gdzie idziesz?- zapytała

- Na spotkanie 

- z Aniją ?

-Tak. Musze lecieć. Pa Hailie

- pa Vince

Pożegnałem się i wyszedłem z domu, upewniając się że mam wszystko. Wsiadłem do samochodu i odjechałem. Gdy wyjechałem zadzwoniłem do Aniji. rozmawiałem z nią przez całą drogę. Spotkaliśmy się w restauracji którą ja wybrałem. pocałowałem ją na przywitanie i weszliśmy do restauracji. Pracownicy restauracji gdy mnie zobaczyli odrazu się zestresowali i chodzili jak w zegarku. Gdy usiedliśmy jeden z kelnerów przyniósł nam menu. po 5 minutach wrócił, złożyliśmy zamówienie i czekaliśmy aż je nam przyniosą. po 15 minutach dostaliśmy nasze zamówienie. Zjedliśmy obiad, zapłaciłem i wyszliśmy z reastauracji. Udaliśmy się do samochodu i pojechaliśmy do domu Aniji. Mieszkała prawie godzinę od tej restauracji. Do jej domu dojechaliśmy dopiero po półtorej goodziny czyli o 15.30. Zaparkowałem i udaliśmy się do środka, usiedliśmy na kanapie. Anija puściła jakiś film i tak go nie oglądaliśmy bo rozmawialiśmy. 

- Kiedy poznam twoje rodzeństwo ?- Zapytała

- nie mam pojęcia. Może po moim powrocie?

- dobrze. 

- kiedy wylatujecie?

- jutro z samego rana. 

Rozmawialiśmy o wszystkim o niczym.  Anija pytała mnie czy może ze mną lecieć na Kanary, rozważałem tę opcję ale najpierw musi poznać bliżej moją rodzinę aby czuć się komfortowo z nami na wakacjach. Zapowiedziałem jej że na kolejne wakacje rodzinne poleci z nami oraz że gdy wrócimy pozna moje rodzeństwo. 

- Anija czy aby napewno chcesz się ze mną wiązać?- Zapytałem

- Tak chce tego.- Odpowiedziała pewnym głosem

- Wiesz jaki jestem. Dużo pracuje, nie  mam czasu na nic, nie okazuje emocji, często wyjezdzam w delegacje - I wymieniałem dalej 

- Tak wiem jaki jesteś, kocham ciebie takiego jaki jesteś.

- Informuje odrazu że gdybyśmy mieli dziecko i byś nie chciała już ze mną być to dziecko zostaje ze mną. Nie pozwolę na to aby moje dziecko nie mieszkało w moim domu.

- Dobrze rozumiem 

  Czas leciał a my dalej rozmawialiśmy na przeróżne tematy. Serial leciał w tle ale nie oglądaliśmy go. Później przenieśliśmy się jakoś do sypialni. Leżeliśmy na łóżku i trochę działo. Byłem szczęśliwy z tego że robię to z kobietą którą kocham z całego serca. Gdy skończyliśmy to robić była 18. Ogarneliśmy się i ubraliśmy następnie udaliśmy się do kuchni z myślą o zjedzeniu czegoś. Anija zrobiła przepyszne Spagetti carbonara, zjedliśmy i dużo rozmawialiśmy. Zanim się obejrzałem musiałem wracać do domu na kolacje. Anija nalegała abym został  u niej ale się nie zgodziłem ponieważ obiecałem rodzeństwu że będę na kolacji i omówimy jutrzejszy lot. o 19 zbierałem się do domu. Pożegnałem się z Aniją i wyszedłem. Wsiadłem do samochodu i  pojechałem do domu. Gdy wracałem rozmawiałem z Aniją gdy nagle zadzwonił do mnie William. Przerwałem rozmowę z kobietą i odebrałem  połączenie od brata, poinformowałem go że będę za godzinę. Zakończyliśmy rozmowę i oddzwoniłem do Aniji, przeprosiłem za przerwanie rozmowy. Rozmawialiśmy do momentu gdy zblirzałem się do Willi. Obiecałem że zadzwonię po kolacji pożegnaliśmy się na chwilę obecną ponieważ przez gęste lasy niedaleko naszej willi nie było zasięgu.  Wjechałem na posiadłość i zaparkowałem w garażu. Udałem się do środka, przywitałem się z rodzeństwem i poszedłem odłożyć portfel i klucze w pokoju oraz umyć ręcę. Wróciłem na dół i  wspólnie zasiedliśmy do kolacji, omawiając jutrzejszy lot. Przypomniałem rodzeństwu że jutro 6 wychodzimy w domu i mają być gotowi przed godziną 6. Upewniłem się też czy wszystko spakowali. W miłej atmosferze mineła kolacja. Po kolacji posprzątaliśmy talerze oraz kubki. Po chwili ulotniliśmy się z jadalni i rozeszliśmy się po pokojach. Wszedłem do pokoju, podłączyłem telefon bo jego bateria była na wyczerpaniu. Udałem się do garderoby po świeżą piżamę i udałem się do łazienki. Wykąpałem się i przygotowałem się do spania. Gdy wyszedłem z łazienki położyłem się na łóżku, sięgnąłem po telefon, odłączyłem go i odczytałem wiadomości od mojej Kobiety która pisała że jest już wykąpana i czeka aż zadzwonię. Podniosłem się na łóżku do pozycji siedzącej i oparłem się wygodnie. Po chwili zadzwoniłem do Aniji. Rozmawialiśmy przez 30 minut poniewaz Anija rozkazała mi iść spać żebym się wyspał. Co trochę mnie rozbawiło gdy dawała mi ten rozkaz. Chwilę po 23 skończyliśmy rozmawiać i zgodnie z "rozkazem" Aniji zbierałem się do spania. Odłożyłem telefon wcześniej go podłączając. Gdy to zrobiłem położyłem się wygodnie w łóżku. Po 20 minutach kręcenia się w łóżku zasnąłem.




Rodzina Monet IG oraz Ich ŻycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz