Spotkanie Hailie z A....

320 9 2
                                    

Pov Will:
Wstałem około 9. Gdy zobaczyłem zegarek było lekko zdziwony którą jest godzina ale jednocześnie spodziewałem się że wstanę dość późno jak na mnie. Zanim się ogarnąłem dochodziła 10. Zszedłem na dół i Poprosiłem Eugenie żeby mi zrobiła coś do jedzenia. Bardzo rzadko prosiłem Eugenie żeby zrobiła mi coś do jedzenia bo zazwyczaj robiłem je sam. Ale po wczoraj nie miałem siły ma nic. Gosposia bardzo sprawnie przygotowała mi śniadanie i podała mi talerz. Podziękowałem I zająłem się jedzeniem. Gdy jadłem na dole pojawiło się parę osób. Vincent przechodził szybkim krokiem. Zdążył się tylko przelotnie przywitać i wyszedł. Założyłem że śpieszył się na spotkanie wiec go nie zatrzymywałem. Pojawiła się Hailie która przyszła się przywitać i zrobiła sobie śniadanie.  Po niej pojawiły się dziewczyny. Po śniadaniu poszedłem do pokoju I rozmawiałem z Harissonem.

Pov Hailie:
Siedziałam w pokoju I czytałam książkę gdy w pewnym momencie ktos mi przerwał najpierw pomyślalam że to Vincent, podniosłam telefon i zobaczyłam nazwę "Adrien Santan" cała się spiełam i po chwili odebrałam telefon.

-Halo?- odezwałam się

-Witaj Hailie Monet

-Cześć Adrien, po co dzwonisz?

- Chciałem się spotkać. Musimy porozmawiać.

-Jak chcesz coś to zadzwoń do Vince'a I się z nim umów na rozmowę.

-Tylko że ja chcę porozmawiać z tobą.

-To mów teraz.

-To nie jest sprawa na telefon. Spotkamy się?

- Gdzie i o której?- zapytałam

-Wybierz miejsce I czas. Tak żeby Ci pasowało ja się dostosuje.

-Okej. Może być Kawiarnia "Coffee"  jak wyjadę teraz to za niecała godzinę będę.

-Dobrze. Będę na ciebie czekał.

-Okej.

-Dowidzenia Hailie Monet.

-Dowidzenia.

Odłożyłam książkę. Wzięłam potrzebne rzeczy I poszłam do Willa.

Pov Will:
W pewnym momencie usłyszałem pukanie do drzwi. "Prosze!" Krzyknąłem. Odwróciłem się w stronę drzwi I zobaczyłem Hailie.

-Co tam Malutka?- zapytałem

- Przyszłam Ci powiedzieć że wychodzę.

-Dobrze. A gdzie jeśli mogę wiedzieć? Jak nie chcesz to nie mów, jesteś pełnoletnia

- Jadę spotkać się z Moną. Napisała że jest w Pensylwanii i czy chce się spotkać.

-Dobrze. Ale pamiętaj że masz odbierać.

-Dobrze. Będę odbierać. Papa

-Papa Malutka.

Pov Hailie:
Pożegnałem się z Willem I poszłam do samochodu. Dziwnie czułam się z tym że oklamalam swojego ulubionego brata. Ale gdyby wiem że gdybym powiedziała mu prawdę to by mnie nie puścił I jeszcze poinformował by Vincenta. Wsiadłam do samochodu, puściłam sobie muzykę i pojechałam. Po lekko ponad 30 minutach dojechałam do kawiarni. Zaparkowałam na wolnym miejscu parkingowym i wysiadłam. Zabrałam torebkę i zamknęłam auto. Ruszyłam do kawiarni, napoczątku nie zauważyłem Adriena ale po chwili jednak go ujrzałam. Pewnym krokiem Ruszyłam w jego stronę. Przywitaliśmy się tylko słownie bo przestrzegaliśmy zasad organizacji. Adrien nie mógł mnie dotknął bez zgody i wiedzy Vincenta lub samej mnie. Usiadłam naprzeciwko Santana. Przeglądajac karte zdecydowałam co chcę.

Rodzina Monet IG oraz Ich ŻycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz